Dzisiaj:
Czwartek, 18 kwietnia 2024 roku
Apoloniusza, Bogusław, Bogusława, Flawiusza

Radni bezradni wobec J. Taraski?

18 lipca 2014 | komentarzy 55

3 lata upłynęły od afery związanej z nieprawidłowymi wyborami na sołtysa Gruszowa, którą zajęła się prokuratura. Dziś radna Józefa Taraska także ma pecha – jej nazwisko pojawia się w kontekście kolejnej sprawy.

Radna piastowała stanowisko kierownika gminnego składowiska odpadów, podczas gdy funkcja ta od roku powinna już nie istnieć. Wygląda więc na to, że pracowała i pobierała pensję w gminnej jednostce, na fikcyjnym stanowisku. Została z tego stanowiska odwołana głosami radnych (także koalicyjnych), i nie tylko sama nie ustąpiła, ale ironicznie podziękowała za „rozwiązanie stosunku pracy”, zarzucając koleżance z rady brak kultury, gdy ta wytknęła jej niewłaściwe postępowanie.

By zatrzeć fatalne wrażenie, jakie wywołała sprawa Józefy Taraski, radni pozbawili ją piastowanego od roku fikcyjnego stanowiska. Konsekwencje zaś może ponieść ten, który jakiś czas temu przekazał radzie do rozpatrzenia pismo zawiadamiające o takim stanie rzeczy, czyli jej bezpośredni przełożony – dyrektor Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej – Zbigniew Kwiatkowski. Jak mówi przewodniczący, Kwiatkowski nie potrafił logicznie wytłumaczyć, dlaczego utrzymywał Taraskę na kierowniczym stanowisku przez rok od zamknięcia gminnego składowiska odpadów, którym radna miała kierować. Trudno oprzeć się jednak wrażeniu, że nie tylko Kwiatkowski jest tutaj winien, a konsekwencje poniesie prawdopodobnie wyłącznie on. Również ten temat będzie omawiany na obradach komisji, która podejmie decyzję, co z tym fantem dalej zrobić. Chyba trudno sobie wyobrazić lepszy podarunek dla opozycji przed wyborami (zwłaszcza że kolejna sesja dopiero po wakacjach).

Zaskoczyła również postawa całej rady – nikt bowiem nie zabrał głosu na sesji w tej sprawie. Wytłumaczeniem nie są nawet zeszłotygodniowe komisje, gdzie sprawa była – jak wiemy nieoficjalnie – ostro dyskutowana, gdyż podczas sesji radni długo rozwodzili się nad mniej palącymi problemami. Koalicja prawdopodobnie przeczuwa, że tym razem sprawa Józefy Taraski może stać się dla niej wizerunkowym „minusem” wprost przed wyborami, który trudno będzie odrobić.

Zanim jednak, po ekspresowym głosowaniu nad uchwałami, nadszedł czas na odwoływanie Józefy Taraski z kierowniczego stanowiska, w sprawozdaniu międzysesyjnym burmistrz pochwalił się rankingiem samorządów, sporządzonym przez „Rzeczpospolitą”, w którym Dąbrowa Tarnowska znalazła się w pierwszej setce. Uzyskała 49. miejsce w tzw. „złotej setce” najlepszych samorządów w kategorii gmin miejskich i miejsko – wiejskich. W Polsce tego typu gmin jest 916. Do drugiego etapu konkursu zakwalifikowały się zaś 564 samorządy: 64 miasta na prawach powiatu, 250 gmin miejskich i miejsko – wiejskich oraz tyle samo gmin wiejskich. „Rzeczpospolita” w swoim prestiżowym rankingu oceniała przede wszystkim takie kategorie, jak rozwój gminy (infrastruktura), standard życia mieszkańców oraz stan finansów.

Bez kwiatków dzisiaj, ale kwiatki będą kiedy indziej, Panie burmistrzu – skwitował wypowiedź Stanisława Początka Władysław Knutelski.

Głosowania nad zaledwie kilkoma uchwałami przebiegły sprawnie i ekspresowo, nad czym czuwał przewodniczący Knutelski. Większość z nich, to sprawy bieżące, do przegłosowania jeszcze przed wakacjami. A wśród nich m.in. uchwały dotyczące:
– „powierzenia gminie Radgoszcz do realizacji zadania własnego w zakresie odbioru ścieków komunalnych od części mieszkańców miejscowości Lipiny”,

– „zaopiniowania projektu uchwały Sejmiku Województwa Małopolskiego w sprawie wyznaczenia aglomeracji Dąbrowa Tarnowska”,

– „przystąpienia do partnerstwa w ramach projektu pt. „Nowoczesna Administracja Samorządowa” w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki Priorytet: V Dobre rządzenie, Działanie 5.2 Wzmocnienie potencjału administracji samorządowej, Poddziałanie 5.2.1 Modernizacja zarządzania w administracji samorządowej”.

Najwięcej emocji powinien wzbudzić punkt 11. dotyczący „wyrażenia zgody na rozwiązanie z radną stosunku pracy”. Powinien, ale tak się nie stało, bo jak dowiadujemy się od radnych – prawdziwe emocje z tym związane niektórzy okazywali podczas komisji. Doszło nawet do tego, że podczas sesji dezaprobatę wobec swoich kolegów wyraziła Józefa Taraska, zawiedziona głosowaniem radnych. Wszyscy koalicyjni koledzy opowiedzieli się za rozwiązaniem stosunku pracy z radną, za co z ironią podziękowała im sama zainteresowana, która poczuła się dotknięta taką decyzją. Pod adresem Józefy Borowskiej – Marciniak powiedziała nawet:
Nietaktowne zachowanie świadczy o zero kultury.
Tym „nietaktownym zachowaniem” – jak się potem dowiedzieliśmy od innych radnych, miało być delikatne zwrócenie uwagi, iż radna nie powinna zajmować tego stanowiska (nieistniejącego zresztą od roku), gdyż posiada już odpowiednie świadczenia. Chodziło o to, by namówić Józefę Taraskę, aby z własnej woli zrezygnowała z tej funkcji, ale wydaje się, że było to tylko rozpaczliwe ratowanie honoru rady w świetle potencjalnych strat wizerunkowych przed wyborami. To przedsięwzięcie się nie powiodło – radna prawdopodobnie liczyła na kolegów z koalicji, którzy w obliczu możliwości zaliczenia dużo większej „wpadki”, solidarnie odwrócili się do niej plecami.

O co dokładnie chodziło? Od 1 lipca 2013 r., wg przepisów, przestało istnieć gminne składowisko odpadów, czy też mówiąc ściślej – istnieje, ale zostało zamknięte i nie wolno już z niego korzystać. Logicznym więc jest, że tak samo powinno zostać zlikwidowane stanowisko kierownika tegoż składowiska. Nic bardziej mylnego – funkcja przetrwała do sesji, a uwzględniając 3 – miesięczny okres wypowiedzenia (tylko przy założeniu, że Kwiatkowski jeszcze w tym miesiącu przygotuje stosowny dokument), Józefa Taraska będzie kierownikiem nieczynnego składowiska do 31 października b. r. Straci pracę na kilkanaście dni przed wyborami samorządowymi, które odbędą się 16 listopada.

Koalicjanci nie mieli wyjścia – musieli opowiedzieć się za odwołaniem Józefy Taraski, czy też – ściślej rzecz ujmując – „rozwiązaniem z nią stosunku pracy”. Nawet wobec tak zdecydowanej postawy, podyktowanej sytuacją bez wyjścia, trudno będzie uniknąć negatywnego odbioru społecznego całej tej sprawy.

W rozmowie z Kurierem burmistrz unikał niewygodnych stwierdzeń i nie chciał przyznać, że sytuacja z utrzymywanym sztucznie stanowiskiem nie wygląda najlepiej. Przy większości pytań odsyła nas do Zbigniewa Kwiatkowskiego. Na nasze pytanie odpowiada, że z dyrektora „nikt nie zrobił kozła ofiarnego”, choć przyznaje, że wobec Józefy Taraski nie można wyciągnąć żadnych konsekwencji, a o utrzymywaniu tego stanowiska decydował Kwiatkowski. Pod względem PR – owskim burmistrz wypowiada się niemal perfekcyjnie; zaistniały jednak pewne nieścisłości. Na nasze pytanie, czy radna Taraska pracowała na fikcyjnym stanowisku odpowiada:
Nie wiem, czy na fikcyjnym stanowisku, ma mniejszy zakres obowiązków. Była na stanowisku kierownika gminnego składowiska. Istnieje to składowisko, ale jest zamknięte, bo od 1 lipca ubiegłego roku, wg przepisów, takie składowisko nie może przyjmować odpadów.

Pytamy więc, czy w świetle tej wiedzy, że od 1 lipca ubiegłego roku, składowisko odpadów jest zamknięte, powinno istnieć stanowisko kierownika tej jednostki.

Oczywiście, że funkcja winna wygasnąć od 1 lipca. – przyznaje burmistrz – Sądzę, że radna już nie kierowała tym wysypiskiem, bo nie miała czym kierować. Gdyby dyrektor nie miał zakresu pracy, to by Jej nie „trzymał”.

Zupełnie inaczej wypowiada się o tej sytuacji, dla Kuriera, przewodniczący rady miejskiej, który – omijając PR – owskie „zagrywki” – mówi szczerze i nie owija w bawełnę, o czym można się przekonać słuchając jego wypowiedzi. Władysław Knutelski od razu przyznał, że ta sytuacja nie była w porządku i potwierdził tym samym nasze obawy.

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Była kierowniczką wysypiska śmieci, a wysypisko od lipca ubiegłego roku jest zamknięte – nie ma stanowiska, nie ma pracy. – powiedział stanowczo przewodniczący
Były rozmowy, [ze Zbigniewem Kwiatkowskim – red.] jak można utrzymywać stanowisko i pogrążać zakład w długach. (…) Mając pracownika, który nie spełniał żadnej roli. (…) Dla nas to była niezrozumiała sprawa, jak można utrzymywać takie stanowisko. Czym się sugerował Pan dyrektor – nie wiem. (…) Rok czasu Pani radna i kierownik nie miała nic do roboty. Knutelski dodał, że wyjaśnienia Kwiatkowskiego w tej sprawie były niejasne. Nie było więc mowy o tym, by „bronić” koalicyjną koleżankę przed zwolnieniem z kierowania zamkniętym wysypiskiem.

Jakie jest stanowisko Zbigniewa Kwiatkowskiego – okaże się już wkrótce, podczas zwołanej również w tej sprawie komisji (wtedy też w Kurierze pojawi się szerszy, oddzielny artykuł na ten temat). Jak mówi nam przewodniczący rady miejskiej – radni zwołują komisje także w celu opracowania zmian zarządzania Gminnym Zakładem Gospodarki Komunalnej, restrukturyzacji tej jednostki, „ale w szczególności po to, by z panem dyrektorem porozmawiać”.

Radni, zarówno koalicyjni, jak i opozycyjni, wykazali się dużą aktywnością w punkcie dotyczącym „zapytań i interpelacji”. Pytali: Józefa Taraska, Józefa Borowska – Marciniak, Stanisław Król, Jacek Ryczek, Józef Lizak, Kazimierz Pinas, Andrzej Giza, Władysław Knutelski i Bogusława Serwicka. Zapytania dotyczyły różnych spraw mieszkańców miasta i gminy: od oczyszczania rowów melioracyjnych, dobudowy kanalizacji, budowy dróg, aż po wycięcie zarośli w pobliżu dróg oraz dyżury przedszkoli w okresie wakacyjnym. Było również pytanie dotyczące dalszych losów firm – podwykonawców oszukanych przy budowie synagogi i związanej z tym sytuacji gminy.

Kazimierz Pinas pytał zaś o, coraz bardziej wirtualną, obwodnicę, w sprawie której zapewnienia pojawiły się nawet podczas finału Dni Dąbrowy Tarnowskiej.

Trzeba było być na wystąpieniu w niedzielę pod „Dąbrowiakiem”, to by Pan wiedział, a nie z żoną w domu siedzieć – zwrócił uwagę, żartobliwie, przewodniczący. Bez humorystycznych podtekstów o obwodnicy wyraził się burmistrz, który w tym momencie jest w tej sprawie umiarkowanym optymistą. Nie chce składać obietnic, dopóki nie będzie miał gwarancji – czyli decyzji GDDKiA na piśmie. Taka decyzja ma podobno zapaść po wakacjach, ale sądząc po obietnicach ministerialnych i w ogóle – politycznych, składanych obficie przed wyborami, i tym co potem z nich pozostaje – na razie nie można obiecywać, że obwodnica z „wersji papierowej” przerodzi się w realną inwestycję.

P. S.:

Koalicja w radzie miejskiej prawdopodobnie przeczuwa „straty wizerunkowe”, które może ponieść w związku ze sprawą fikcyjnego (?) stanowiska, które przez rok (a licząc z okresem wypowiedzeniem – dłużej) sprawowała, i jeszcze przez kilka miesięcy sprawować będzie, ich koalicyjna koleżanka. Pod hasłem „straty wizerunkowe” nie kryje się nic innego, jak niezadowolenie potencjalnych wyborców. Mamy przecież do czynienia z regionem, w którym panuje duże bezrobocie, a jednak przez rok udało się ocalić jedno stanowisko pracy (co prawda wirtualne, ale wypłaty były jak najbardziej realne) – kierownika zamkniętego składowiska odpadów. Najbardziej pokrzywdzona w tej sytuacji czuje się sama zainteresowana, co można było odczytać po tonie i sposobie wypowiedzi, w której wylała swoje „gorzkie żale” zwłaszcza w stosunku do koalicjantów, którzy chcąc ratować siebie, odwrócili się do niej plecami i odwołali ją z kierowniczego stanowiska na – jak nazwał to przewodniczący – „wysypisku śmieci”. Obawiamy się jednak, że – metaforycznie – na takie wysypisko mogą trafić koalicyjni radni, jeżeli będą fundować swoim wyborcom, na krótko przed finalną datą 16 listopada, takie „niespodzianki”, jak utrzymywanie wirtualnych stanowisk pracy dla radnych. Dodajmy – dla sprawiedliwości – że wg obowiązującego prawa radna mogła sprawować stanowisko, nawet kierownicze, w podległej samorządowi jednostce (nie działającej na majątku gminy), takiej jak Gminny Zakład Gospodarki Komunalnej. Pod warunkiem, że takie stanowisko, czy też jednostka którą kierowała, istniała i działała. Wiemy już, po roku utrzymywania takiej, co najmniej dziwnej sytuacji, że tak nie było. Prawdopodobnie nie będzie w tym przypadku żadnych sankcji prawnych, bo nie o prawo tutaj chodzi, ale raczej o etykę, rozsądne gospodarowanie pieniędzmi podatników i dbanie o jednostki podlegające gminie, które mają pracować dla wspólnego dobra. Czy tak się stało – okaże się podczas wyborów. Ocenią to wyborcy i podatnicy. Na razie jedno jest pewne – jako jedynego winnego wskazano Zbigniewa Kwiatkowskiego, a Józefa Taraska nie poniesie żadnych konsekwencji, nie będzie musiała nawet zwracać pieniędzy, bo – według prawa – miała umowę o pracę i jakieś obowiązki pełniła. Bo problem polega na tym, czy radna pracowała na jakimś, bliżej nieokreślonym, stanowisku i otrzymywała za to mniejsze niż kierownicze wynagrodzenie, czy piastowała stanowisko kierownika nieczynnego wysypiska i pobierała za to regularną pensję? Teraz trudno będzie dojść do prawdy. Burmistrz przekonuje, że radna musiała mieć jakieś zajęcie, skoro była zatrudniona w Gminnym Zakładzie Gospodarki Komunalnej. Przewodniczący twierdzi stanowczo, że sytuacja jest niezrozumiała, radna otrzymywała wynagrodzenie za pracę wykonywaną na stanowisku, które już od roku nie istnieje. W ten sposób zakład gminny, który – jak mówił Knutelski – i tak jest w trudnej sytuacji finansowej, ponosił dalsze straty, a co za tym idzie – w niewłaściwy sposób były wydawane pieniądze podatników. Niestety prawdopodobnie ta druga wersja – Knutelskiego – jest bliżej prawdy. Trudno będzie teraz pozamiatać tę sprawę pod dywan, bo nagromadzone przez rok „śmieci” właśnie ujrzały światło dzienne i wypłynęły w najgorszym momencie – przed wyborami.

Wbrew pozorom słowa uznania należą się tym razem przewodniczącemu, który wyłożył kawę na ławę i bez owijania w bawełnę przedstawił trudną dla koalicji sprawę, ratując tym samym nieco wizerunek rządzących. Powiedział, że zakład jest w trudnej sytuacji finansowej, a zadłużenie powiększało utrzymywanie stanowiska „wirtualnego” kierownika. Potwierdził, że wobec przynajmniej jednego z winnych mogą być wyciągnięte jakieś konsekwencje. Przewodniczącego można różnie oceniać – przyznać mu jednak należy, że postawił sprawę jasno i nie uciekał od tematu. Nie próbował także uników w stylu: radna pracowała, ale nie wiadomo, czy na takim stanowisku; może zakres czynności był ograniczony; widocznie była potrzebna, gdyż kierownik zdecydował o utrzymaniu etatu itp. Uratował w ten sposób honor rady, a zwłaszcza koalicji, która w tej sprawie dyplomatycznie milczała. Tłumaczenie, że spory o fikcyjne (?) stanowisko radnej przebrzmiały podczas komisji, jest niewiarygodne, bo trudno się oprzeć wrażeniu, że radzie zależało, by na tej komisji nie było mediów… Poza tym nikt nie zabrał głosu po ironicznych podziękowaniach radnej i przytykach w kierunku Józefy Borowskiej – Marciniak, a tego wymagała sytuacja.

Także opozycja nie wykorzystała należycie „podarunku” w postaci ujawnienia „wirtualnego stanowiska kierowniczego”. Już widzimy reakcję powiatowych radnych, z dwóch zresztą stron sceny politycznej, gdyby taka sytuacja przydarzyła się ich przeciwnikom. Byłaby to dla nich nie lada gratka i powód do przytyków na kilka najbliższych sesji – a na pewno nie przepuścili by tego w taki sposób, jak zrobiła to opozycja w gminie. Ta szansa raczej została zmarnowana, a druga taka przed wyborami prawdopodobnie się nie powtórzy. Wałkowanie tego na następnej radzie, albo na komisji, już po ukazaniu się tego komentarza, może być odebrane jak odgrzewanie mocno już nieświeżych kotletów, bo z takich okazji korzysta się od razu, gdy się pojawiają, albo… wcale. „Odkopywanie” potem tych spraw zahacza o śmieszność, a ośmieszają się ci, którzy – straciwszy szansę wcześniej – próbują zbić na tym, poniewczasie, kapitał polityczny.

Na koniec ostatnia uwaga będąca smutną konstatacją w tej sprawie – los jest mściwy i przypomina o sobie w najbardziej nieodpowiednim momencie (dla radnych – przed wyborami). Przypomnijmy bowiem, że Józefa Taraska była jednym z przedstawicieli rady, którzy wnioskowali o usunięcie niezależnego Andrzeja Buśko. Tym razem sama stanęła przed obliczem rady, a jej koledzy solidarnie zagłosowali za pozbawieniem jej stanowiska kierowniczego. To, co zrobiła wcześniej, wróciło do niej jak bumerang. Rykoszetem „oberwali” również wszyscy radni, bo jak się teraz tłumaczyć, że rada przez rok nic na ten temat nie wiedziała…

Ula Skórka


Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Internautów. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin - zawiadom nas o tym (elstertv@gmail.com).

Komentarze

  1. 18 lipca 2014 o 13:58
    karol :
    Akurat szukam pracy.Skoro zwolniło się stanowisko to może teraz ja wskoczę. Fajnie -obowiązków żadnych, pensja kierownicza . Ot, ale im się przytrafiło. Widać urząd stać na prezenty.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +23 (w sumie : 25)
  2. 18 lipca 2014 o 15:38
    Gwincik :
    Taraskowa razem z gminą niejedno dobrze zrobiła. Ale historia oceni.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -4 (w sumie : 22)
  3. 18 lipca 2014 o 15:47
    Gwincik :
    Kto pod kim dołki kopie Pani Józiu to sam w nie wpada. Chyba Pani słyszała takie przysłowie.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +21 (w sumie : 29)
  4. 18 lipca 2014 o 16:42
    Spawiedliwość :
    Kwiatkowski i Pantera musi odejść.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 28)
  5. 18 lipca 2014 o 16:56
    Maria :
    Wszyscy przecież wiedzieli, że P. Taraska pracuje w GZGK- wszyscy teraz udają że pierwsze słyszą i zwalają na dyrektora . Przecież P. Burmistrz i Przewodniczący Rady doskonale wiedzą- gdzie który radny pracuje i co robi.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +37 (w sumie : 37)
  6. 18 lipca 2014 o 22:20
    obywatel :
    Brawo P. Ulu za niezły artykuł , coraz lepiej obnaża Pani mizerię gminnej władzy na czele której od 20 lat stoi slaby burmistrz P. Początek.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +23 (w sumie : 31)
  7. 18 lipca 2014 o 23:29
    franek :
    A może pani Józefa odchodzi ze stanowiska radnej i dostała piękny prezent od pana Kwiatkowskiego, a może było to po koleżeńsku i rok z pensją kierowniczą zleciał a kasa się pani przyda, a prawa radnego uczciwego gdzieś zostały daleko w du.... no i tak
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +16 (w sumie : 20)
  8. 19 lipca 2014 o 11:31
    Helka z Gruszowa :
    Nadeszła już najwyższa pora żeby nastąpiły zmiany we władzach w Dąbrowie bo ta klika która się trzyma stołków kilka lat jak rzep psiego ogona to się tak rozpasała że już sama nie wie co robi
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +29 (w sumie : 35)
  9. 19 lipca 2014 o 13:01
    aja :
    Pani Taraska przez ponad rok publiczne pieniądze!!! Skandal! Czy ta kobieta nie ma odrobiny honoru?! I jeszcze wielce oburzona, że radą ją odwołała. No ale jak ktoś dosiądzie się do niezłego koryta, to nie wie kiedy skończyć. Wstyd! Na jej miejscu bałabym się spojrzeć ludziom w oczy.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +27 (w sumie : 29)
  10. 19 lipca 2014 o 17:06
    koko :
    Tytuł trochę nie pasuje do tematu. Przecież większość radnych zagłosowała za tym, żeby Taraskowa odeszła. Ciekawe, dlaczego nie wszyscy? I co kierowało nimi, że nie poparli... Jedyne, co się nasuwa to to, że władze trzymały ją tak długo za nasze - podatników pieniądze na fikcyjnym stanowisku. Może lepszy byłby tytuł: "Dlaczego władze boją się Taraskowej?" I, żeby dokonać prostej czynności zwolnienia pracownika - gdy nie ma dla niego etatu - musiały posunąć się do zrobienia tego rękami radnych??? Taka groźna jest ta baba? Boją się, że ich pobije? zemści się??? Przecież w innych przypadkach zwalniają bez skrupułów. Krzyż na drogę i wynocha. A tu tyle ceregieli... Pomóżcie mi, bo nie wiem co o tym myśleć?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +24 (w sumie : 28)
  11. 19 lipca 2014 o 18:58
    an :
    Taraskowa i honor dwie sprzeczności
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +29 (w sumie : 29)
  12. 19 lipca 2014 o 22:22
    James :
    A co wy na to jakby sprawa poszła w na wyższą półkę mediów to by dopiero było się czym chwalić :):)
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +27 (w sumie : 27)
  13. 20 lipca 2014 o 05:57
    skandal :
    Skandal i kompromitacja dla Psl+Po Rodacy do urn wyborczych. Zmienny w październiku radę powiatu , pantere, kwiatla . Wybierzmy prawo i spawiedliwosc bo miasto tego potrzebuje
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -2 (w sumie : 26)
  14. 20 lipca 2014 o 08:05
    beta :
    ona dawno powinna być na emeryturze bo jest grubo po 60,ale kasa za nic robienie,to coś dla niej,sieje tylko zamęt,w tym jest naprawdę dobra
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +13 (w sumie : 13)
  15. 20 lipca 2014 o 12:32
    aja :
    Może TVN24 zająłby się sprawą? Można też napisać skargę do wojewody o niegospodarność. Ludzie zróbmy coś z tym, bo ta klika dąbrowska czuje się bezkarnie!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +19 (w sumie : 21)
  16. 20 lipca 2014 o 15:37
    CBA :
    Brawo Pani Ula za ujawnienie tego przekrętu. Ludzie pobierana była pensja za nieistniejące stanowisko. Straty to kilkadziesiąt tyś. zł . A może to nie jedyne takie fikcyjne stanowisko ? Kto powinien skontrolować nasze miasto ??
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +15 (w sumie : 17)
  17. 20 lipca 2014 o 18:02
    anna :
    Wszyscy winią Kwiatkowskiego za trzymanie fikcyjnego etatu, a niby Burmistrz, Przewodniczący Rady i wszyscy radni o tym nie wiedzieli -he-he-he-.Głowę dam , że była cicha akceptacja wszystkich - czyli zwykła d........ja i tyle. Kto rozporządza mieniem publicznym............itd.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +23 (w sumie : 29)
  18. 20 lipca 2014 o 19:21
    Anonim :
    James masz rację tą informacją powinny zając się ,,grube media" może ktoś rozbije ten układ Dąbrowski. A to o czym pisze Pani Ula to jest skandaliczne. Będę pamiętała o tym wrzucając głos do urny w październiku. Obecnej władzy należy podziękować za skandale w szpitalu , w oświacie.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +22 (w sumie : 26)
  19. 20 lipca 2014 o 22:38
    czytelniczka :
    brawo dla Pani Uli za niezwykle ciekawą relację - bardzo dobrze się to czyta, w porównaniu z tekstem na stronie gminy
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +13 (w sumie : 15)
  20. 20 lipca 2014 o 23:05
    ariel :
    Radni są "bezradni" bo co z tego że zagłosowali za jej zwolnieniem? Nic, kobieta wypłat nie zwróci, bo nie ma takiego prawa które przymusiłoby ją do zrobienia tego, weźmie jeszcze sporo kasy za okres wypowiedzenia, byc moze jakas jubileuszówke? A w ogóle to jest na emeryturze i radni moga jej za przeproszeniem naskoczyc. Brawa dla tej pani za umiejetnosc "dojenia" kasy gdzie sie tylko da. Rada z tym nic nie zrobi bo to z drugiej strony nie sa znowu jakies miliony zeby bylo sie o co bić. Tylko nóż sie w kieszeni otwiera kiedy młodzi musza wyjezdzac za chlebem a nasi kochani rodacy nie tylko nie odejda od koryta kiedy trzeba, ale jeszcze biora to co im sie nie nalezy.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +22 (w sumie : 24)
  21. 21 lipca 2014 o 09:14
    zmiana :
    Tu żadne "grube media" nie pomogą. To ludzie powinni mieć dojrzałą świadomość i dostrzec tą gminną i powiatową patologię i doprowadzić do szybkich zmian tego Zepsutego Układu Dąbrowskiego.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +17 (w sumie : 23)
  22. 21 lipca 2014 o 09:41
    Magda :
    Ja nie rozumiem postawy radnych, którzy się wstrzymali od głosu. To takie "umywanie rąk" a nie rozwiązywanie problemów. Druga sprawa to nawiązanie do przypadku pana Buśki. On nie powinien pełnić funkcji radnego i dobrze, że wreszcie znalazł się ktoś odważny i poprosił o wydanie opinii prawnej w tej kwestii, a opinia była jednoznaczna. Szkoda, że przez długi czas pobierał dietę radnego i nikogo, również mediów, to w oczy nie kłuło. A co do pani Taraska, to trzeba nie mieć za grosz honoru, żeby w ten sposób postępować i jeszcze złośliwie komentować wyniki głosowania. Naprawdę nie ma w Gruszowie mądrego człowieka, który potrafi się stylistycznie wypowiedzieć i nie przynosi wstydu wsi?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +9 (w sumie : 19)
  23. 21 lipca 2014 o 10:01
    Monika :
    Artykuł dobry choć należałoby doprecyzować, iż nie było mowy o odwołaniu a o zgodzie rady na rozwiązanie stosunku pracy (art. 25 ustawy o samorządzie gminnym). Wynik głosowania jak najbardziej słuszny! Szkoda, że nie ma relacji video by można było dokładniej ocenić radnych zwłaszcza, że wybory już za kilka miesięcy.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +19 (w sumie : 19)
  24. 21 lipca 2014 o 15:14
    dąbrowiak :
    Z tego co wiem, to Taraskowa zajmuje się jeszcze sprzątaniem na mieście, bo jak idę rano koło Budomexu, to wydziera się na tych co sprzątają, więc nie mówcie, że była na fikcyjnym etacie. Ale gdyby miała trochę klasy to poszłaby sama, po cichu i obyłoby się bez tej całej szopki. A ta sytuacja nawet dobrze pokazuje obraz naszej rady miejskiej. Radna pobiera emeryturę, pensję, dostaje dietę, dodatek jako sołtys, prowizję za zbieranie podatków i opłat za śmieci i nie ma cienia skrupułów żeby samodzielnie złożyć wypowiedzenie, bo byłaby na tym stratna. Na dodatek znajduje się jeszcze kilku radnych, którzy nie mają odwagi poprzeć oczywistego wniosku, tylko się wstrzymują od głosu.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +8 (w sumie : 8)
  25. 21 lipca 2014 o 15:34
    Gwincik :
    Jest na Gruszowie mądry człowiek,ratownik medyczny, również radny Jacek R.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -13 (w sumie : 33)
  26. 21 lipca 2014 o 20:26
    wodniczka :
    A co tam było na sesji w powiecie ???
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: 0 (w sumie : 10)
  27. 21 lipca 2014 o 20:29
    smutna :
    Co z tego że afera goni aferę jak naród głupi i tak będzie głosował na psl i po , smutne ale prawdziwe . Ale do wyborów tym razem pójdę żeby nie dopuścić ta hołotę do władzy, WON
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +1 (w sumie : 9)
  28. 21 lipca 2014 o 22:56
    mieszkaniec :
    W najbliższych wyborach trzeba postawić na lewicę. PiS już był - i wielkie dno beznadziejności. PSL i PO również wstyd na całej linii. A lewica postara się, choćby dlatego, że teraz przez kilka lat musi dbać i opinię i tworzyć wokół siebie dobrą atmosferę. Zresztą obecna lewica nie ma nić wspólnego z komunistami sprzed lat. Ja tak zagłosuję, wielu moich znajomych też.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -1 (w sumie : 25)
  29. 21 lipca 2014 o 22:58
    młody :
    Jak tu żyć przy takiej władzy gminnej i powiatowej. Dąbrowa zasługuje na ludzi uczciwych i przyzwoitych. Z Zepsutym Układem Dąbrowskim czas skończyć na jesieni przy wyborach samorządowych.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +21 (w sumie : 23)
  30. 21 lipca 2014 o 23:44
    czas :
    Niech ktoś nie mówi, że burmistrz o tym nie wiedział, nie wie gdzie pracują koalicjanci? Ależ przepraszam burmistrz wiedział jakie stanowisko radna zajmuje- nie wiedział tylko, że takie stanowisko nie istnieje! Bez komentarza! Burmistrz: -...radna musiała mieć jakieś zajęcie,... Przewodniczący: -W ten sposób zakład gminny, który...i tak jest w trudnej sytuacji finansowej, ponosił dalsze straty, a co za tym idzie – w niewłaściwy sposób były wydawane pieniądze podatników.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +16 (w sumie : 20)
  31. 22 lipca 2014 o 00:25
    Misiek :
    Radny Jacek R jest na szczęście lepszym ratownikiem niż radnym. I tego niech się trzyma.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +10 (w sumie : 36)
  32. 22 lipca 2014 o 11:00
    Gwincik :
    Burmistrz z całą tą swoją radą przez rok nie wiedzieli co zrobić z Taraskową ale jak udupić jakiego biednego człowieka to od strzała nie mają skrupułów jak to zrobić zasłaniając się, że takie jest prawo. Widać że prawo nie dla wszystkich jednakie. Powinna być jednak wymiana tych urzędasów w gminie i starostwie bo to się rozpasało dziadostwo jak za króla Sasa
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +16 (w sumie : 20)
  33. 22 lipca 2014 o 12:41
    kombinator :
    uczciwie będzie zwrot pobranych za rok wynagrodzeń( jeśli takie były) i iść do spowiedzi po rozgrzeszenie!!!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +18 (w sumie : 18)
  34. 22 lipca 2014 o 14:46
    czas :
    radny Jacek R. samodzielnie nie podejmie żadnej decyzji-dla niego liczy się mandat czyli trochę grosza, a w podejmowaniu decyzji tak tańczy jak pan burmistrz Stanisław P. przygra- i kropka.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 28)
  35. 22 lipca 2014 o 21:27
    Julka z Pacanowa :
    zo0baczycie że Józka jeszcze Kwiatkowskiego wygryzie ech... nie ma ten Zbychu jaj
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +19 (w sumie : 19)
  36. 23 lipca 2014 o 20:08
    Vanessa :
    Czekam, i chyba nie tylko ja, na odpowiedz Wladz miasta, kto odpowie za zaistniałą sytuacje i kto zwroci pieniądze. Tego wymaga nie tylko zwykła ludzka przyzwoitość, ale i odpowiedzialność za podejmowane decyzje. Nie wierze bowiem, ze nikt o tym nie wiedział./bo coż to byłaby za władza!/
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +29 (w sumie : 31)
  37. 23 lipca 2014 o 20:17
    Anty - radny :
    Oj, pani Józiu, pani Józiu - nie lepiej było od razu zrezygnować z tego stanowiska? A tak - jest pani teraz bardzo sławna, ale tej sławy pani nie zazdroszczą:)
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +31 (w sumie : 31)
  38. 24 lipca 2014 o 12:18
    beta :
    pani Józia jak celebrytka lubi jak jest o niej głośno,nie ważne w jakim kontekście i tak potrafi przedstawić sprawę że to ona jest pokrzywdzona,chociaż teraz twierdzi że ją zakład zwalnia to dostanie większą odprawę bo jakby sama to zrobiła kasa byłaby mniejsza z odprawy
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +25 (w sumie : 25)
  39. 24 lipca 2014 o 12:38
    Gwincik :
    No niby odwołali tą Josephine a ja widzę że dalej powietrze miesza po korytarzu w "Budomeksie" no to jak??
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +20 (w sumie : 22)
  40. 24 lipca 2014 o 16:11
    fenomen :
    Jak wiemy zbliżają sie wybory , i partie poszukują osób które mogą przyczynić sie do zebrania potrzebnych głosów.Ale jak nazwać postępowanie pewnego pana kamerzysty z pogotowia ratunkowego który reprezentuje partie która kilka tygodni temu chciala go zwolnić z pracy i jego kolegów?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +20 (w sumie : 20)
  41. 24 lipca 2014 o 22:19
    pipi obiektywna :
    ALE AFERA!!! Czy to jest ważne, że radna przechodzi na zasłużoną emeryturę. To są sprawy wewnętrzne pomiędzy pracodawcą a pracownikiem, a ta uchwała to zwykła formalność - czy dziennikarze będą pisali o przejściach emerytalnych wszystkich radnych, urzędników, ba nawet mieszkańców Gminy. Nie widzę, żeby ta sprawa miała jakikolwiek wpływ dla ogółu mieszkańców. Można się tylko jedynie zastanawiać co robił przez rok Pan Dyrektor Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej skoro zlikwidowano składowisko, mam nadzieję, że dał tej Pani inny równoważny zakres czynności. Pozdrawiam pipi obiektywna
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -14 (w sumie : 28)
  42. 25 lipca 2014 o 09:26
    do fenomena :
    nie sądzisz że ten kamerzysta to zwykły szpicel
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +16 (w sumie : 18)
  43. 25 lipca 2014 o 09:48
    Gwincik :
    do pipi obiektywnej! otóż się rozchodzi że radna chce mieć emeryturę i równocześnie dalej mieszać te powietrze w Zakładzie Komunalnym, bo cóż jak jej akurat na ten wiek przypadło największe urzędowanie.Pozdrawiam Gwincik
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 2)
  44. 25 lipca 2014 o 13:24
    studioFilmowe :
    Kamerzysta jest tylko po to by zdobyć głosy dla pana który chcial zwolnić wszystkich kierowców w tym jego - tylko dlaczego ?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +10 (w sumie : 12)
  45. 26 lipca 2014 o 07:22
    dojnaKrowa :
    człowiek tyra uczciwie za 1700 zł i nie wie jak PRZEŻYĆ do następnej wypłaty. Czas z tym skończyć . Przyjdziesz do urzędu to jedno nazwisko - dlaczego ? bo brat zatrudniony, szwagier, zięć , córka.... kumoterstwo kwitnie w Dąbrowie jak się patrzy. Oj te gęby należy usunąć z rady powiatu i starostwa.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +16 (w sumie : 20)
  46. 26 lipca 2014 o 17:31
    domestos :
    Zepsuty Układ Władzy już dawno osiągnął stan zglinizny. Podczas najbliższych wyborów samorządowych przekonamy się czy mieszkańcy Dąbrowy zdezunfekują ten syf
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +17 (w sumie : 21)
  47. 26 lipca 2014 o 18:34
    be :
    Tu kasę za darmo dają a pielęgniarkom podwyżek żałują za ciężką pracę.To cała nasza Polska!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +14 (w sumie : 20)
  48. 28 lipca 2014 o 05:55
    NIE :
    nie macie racji , nie udało się obecnej władzy wiele dokonać ale jestem przekonana że po wygranych wyborach wszystko się zmieni. Będę głosowała na Pana wicestarostę bo jeszcze jest sporo do zniszcze....- zrobienia :) jeżeli tylko w obietnicach przedwyborczych dostanę posadkę pani Józefy to PLS i PO ma mój głos , a co pisory wy pracujcie ;p a ja PRACUJĘ ;p
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -1 (w sumie : 3)
  49. 28 lipca 2014 o 12:05
    figazmakiem :
    Jestem z po i psl i cieszę się że są afery bo ona dają nam głosy w wyborach ;p i tak nas wybiorą ;p
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -7 (w sumie : 11)
  50. 28 lipca 2014 o 13:46
    smiechuwarte :
    Oddam głos na obecna wladze jak mi dadzą pracę bez pracy :-) możemy spać spokojnie mieszkańcy i tak nas wybiorą PO+PSL bo niemaja na kogo głosować :-) PIS deklaruje wartości jak patryjotyzm , uczciwość , praca więc ich szansę w wyborach są marne.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 15)
  51. 28 lipca 2014 o 15:44
    zza oceanu :
    co się jeszcze musi wydarzyć żeby Dąbrowianie odsunęli starych komuchów od władzy.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +8 (w sumie : 18)
  52. 28 lipca 2014 o 21:42
    Alek :
    Sami swoi...
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +8 (w sumie : 12)
  53. 29 lipca 2014 o 13:45
    komusza sitwa :
    Dąbrowa to osada rządzona przez stara komuszą sitwę. Wystarczy sięgnąć do biografii włodarzy z gminy i powiatu a przekonasz się że łączy ich przeszłość w komunistycznej PZPR.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 16)
  54. 29 lipca 2014 o 14:54
    Husky :
    Pozostaje mieć nadzieję, że mieszkańcy Gruszowa, a także Dąbrowy w końcu przejrzą na oczy i zaczną racjonalnie myśleć.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +19 (w sumie : 21)
  55. 2 sierpnia 2014 o 07:58
    PZPR :
    A ZSP nr1 jest podobno od wrzesnia 2 klasy pierwsze. Miało być podobno 6 jak zostanie odsunieta od władzy Pani z doktoratem. Pani z doktoratem odsunieta juz chyba 4 lata temu a tu coraz mniej tych klas. Jak to jest z tym panie v-ce starosto?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -2 (w sumie : 2)

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)