Dzisiaj:
Czwartek, 25 kwietnia 2024 roku
Jarosława, Marka, Wasyla

Sesja bez niespodzianek: czy opozycja miała rację?

30 sierpnia 2014 | komentarzy 8

Jedna z najkrótszych, jak dotąd, sesji rady powiatu nie przyniosła żadnych przełomów i niespodzianek. Plusem dla koalicji było uchwalenie zmiany statutu dąbrowskiego ZOZ – u, nie w celu jakiś przekształceń, czy niekorzystnych reform, ale utworzenia tak bardzo potrzebnej poradni onkologicznej w Dąbrowie Tarnowskiej, a następnie rozbudowy poradni specjalistycznych i umieszczenia w dawnym budynku pralni rezonansu magnetycznego.

Okazało się również, że opozycja (a ściślej – Wiesław Krajewski) miał rację poruszając sprawę nieprawidłowości przy realizacji drugiego etapu budowy drogi Dąbrowa Tarnowska – Żelichów.

Komisja Rewizyjna, bez żadnych wątpliwości ustaliła, że nieprawidłowości były. Tyle tylko, że koalicja twierdzi, iż „sporna inwestycja” przebiegła za rządów Krajewskiego jako starosty, a na stosownych dokumentach znajdują się jego podpisy. On zaś – w rozmowie z Kurierem – deklaruje, że chciałby, by tą sprawą zajęły się odpowiednie organy, ale niestety, jego zdaniem, do tego nie dojdzie, gdyż władze obawiają się wyników. Do rady wpłynęły również istotne pisma: od Związków Zawodowych Pielęgniarek i Położnych, które złożyły wniosek o oddalenie nowego regulaminu pracy ustalonego jeszcze przez Teresę Kopczyńską, a ich zdaniem – niezgodnego z prawem i wprowadzonego w życie bez zachowania podstawach standardów, porozumienia ze stroną społeczną i Związkami. Inicjatorem drugiego pisma był Tadeusz Gubernat i kilkudziesięciu sygnatariuszy z ul. Oleśnickiej oraz wsi Morzychna, którzy domagali się m.in. budowy chodnika i oświetlenia w tym rejonie, pisząc o „zapomnianej ulicy Oleśnickiej”. Do rady wpłynęła również skarga na działanie policji w Dąbrowie Tarnowskiej.

W ok. 50 – minutowym sprawozdaniu z działalności międzysesyjnej starosta poinformował, że nowym dyrektorem ZSP 1 w Dąbrowie Tarnowskiej została Barbara Golemo. Zmiana dyrektora to na pewno dobre posunięcie, gdyż prowadzenie tej szkoły przez Agatę Fido od początku budziło spore kontrowersje i nie sprzyjało wyciszaniu nastrojów. Jak będzie z nową dyrektor – czas pokaże.

W związku z rezygnacją Józefa Małka, dotychczasowa wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Mariola Kobos została p.o. dyrektora aż do czasu rozpisania konkursu na to stanowisko.

Magdalena Mach – Surowiec pełniąca obowiązki dyrektora Powiatowego Centrum Edukacji i Kompetencji Zawodowych w Szczucinie została dyrektorem tej placówki w drodze konkursu.

W punkcie dotyczącym zapytań i interpelacji radnych, Marian Szajor pytał o możliwość pogłębienia rowu przy drodze Zalipie – Samocice, a Krzysztof Bryk przypomniał o przejściu dla pieszych przy ul. Witosa.

Przewodnicząca Barbara Pobiegło kilkakrotnie dziękowała przede wszystkim staroście i radnym za remont drogi do Mędrzechowa nazywając ją „ostatnią drogą, która nas (Mędrzechów – red.) łączyła z Dąbrową Tarnowską, czyli ze światem”. Podziękowała Tadeuszowi Kwiatkowskiemu również w imieniu mieszkańców tej miejscowości.

Samo głosowanie nad uchwałami przebiegło błyskawicznie. Wszystkie uchwały zostały poparte jednogłośnie. Uchwalono m.in. zmiany w budżecie powiatu na 2014 rok oraz zmiany w „Wieloletniej Prognozie Finansowej” na lata 2014 – 2025. Powiat nawiąże również partnerską współpracę z gminą Obzor (Republika Bułgarii) oraz miastem River Grove w Stanie Illinois (USA). Podjęto również uchwały: w sprawie oddania w najem pomieszczeń Zakładu Opieki Zdrowotnej, użyczenia samochodu sanitarnego – ambulans typu „S”, oraz zmian w statucie ZOZ – u. Ta ostatnia uchwała służyć ma utworzeniu w dąbrowskim szpitalu poradni onkologicznej, co jest niezwykle istotne w dobie nasilania się chorób nowotworowych. Obok dotychczasowych poradni ma powstać również onkologiczna (zostanie przygotowane do tego celu jedno pomieszczenie), a w budynku po dawnej pralni umieszczony zostanie rezonans magnetyczny. Powstaną również nowe poradnie specjalistyczne. Były już wstępne rozmowy z tarnowskimi onkologami, którzy po utworzeniu poradni, będą przyjmować chorych również w Dąbrowie Tarnowskiej. To bardzo dobre i bardzo potrzebne przedsięwzięcie. Pytanie tylko, czy się powiedzie. Starosta jest dobrej myśli, gdyż odbyło się już wstępne „rozpoznanie” i dąbrowski szpital prawdopodobnie będzie mógł liczyć na kontrakt z NFZ na działalność onkologiczną. Zaraz po ustaleniu kontraktu plany mają być wcielane w życie.

Tym razem więc, za zmianą statutu dąbrowskiego ZOZ – u nie stało nic niepokojącego, co mogłoby martwić pacjentów czy pracowników szpitala i przysporzyć kolejnych problemów tej, targanej konfliktami, placówce. Wręcz przeciwnie – wprowadzenie do dąbrowskiego szpitala poradni onkologicznej, jeżeli dojdzie do skutku, będzie dobrym posunięciem. W świetle ostatnich wydarzeń, pod hasłem „zmiana statutu dąbrowskiego ZOZ”, można się było spodziewać czegoś zupełnie innego…

Inne uchwały dotyczyły m.in. zmiany rozkładu pracy aptek, powierzenia zarządzania drogami powiatowymi oraz udzielenia dotacji na ich utrzymanie w zimie.

Paweł Lechowicz zreferował protokół z wyników prac Komisji Rewizyjnej w sprawie przebiegu budowy trzech etapów drogi Dąbrowa Tarnowska – Żelichów, mimo że radni nie bardzo potrafili się zdecydować, czy jest taka potrzeba. Uznali nawet, że nie ma sensu tego odczytywać. 26 maja sporządzono protokół. Lechowicz przypomniał, że badanie przebiegu wykonania inwestycji odbywa się na wniosek Wiesława Krajewskiego i Tadeusza Kwiatkowskiego. Radny poinformował, że komisja sprawdziła wszystkie trzy etapy przebiegu inwestycji. Wątpliwości komisji miał wzbudzać drugi etap budowy – ten sam, o którego sprawdzenie wnioskował Krajewski. Chodziło m.in. o mury oporowe i nawierzchnię na „spornym” odcinku drogi. Jak uznała komisja, prace opiewające na ponad 200 tys. zł. nie zostały faktycznie wykonane zgodnie z planem.

Nie ma potwierdzenia wykonania robót w terenie. Żadna dokumentacja nie wskazuje na roboty zamienne. Nie ma potwierdzenia rzetelności prac. – mówił Paweł Lechowicz.

Komisja nie miała jednak wątpliwości, że nieprawidłowości zaistniały. Raport trafił do przewodniczącej rady powiatu. Sprawę zbadać ma również radca prawny powiatu. Poproszony o odniesienie się do tematu, nie potrafił tego zrobić. Odpowiedzi udzielić ma na następnej sesji. Podobnie, jak Wiesław Krajewski, który nie mógł wziąć udziału w obradach. Do sprawy odniesie się szczegółowo podczas kolejnych obrad.

Lechowicz poinformował zaś, że inwestycja została wykonana na przełomie poprzedniej i obecnej kadencji. Komisja stwierdziła ewidentne nieprawidłowości przy wykonaniu wspomnianego etapu prac.

Te dokumenty podpisywał Wiesław Krajewski, który też wnioskował o kontrolę – mówił radny Lechowicz.

W rozmowie z Kurierem Wiesław Krajewski powiedział:

Mają taką metodę atakowania nieobecnych. Paweł Lechowicz – ekspert, który przez pół roku szukał na dokumentach mojego podpisu, jest dla mnie niewiarygodny. Podczas prac komisji nie poproszono mnie nawet o wyjaśnienia w tej sprawie. Wiarygodność Lechowicza jest zerowa. Co do rzetelności komisji – jak może pracownik Zarządu Drogowego (Józef Misiaszek – red.) kontrolować sam siebie?

Wiesław Krajewski zapowiedział, że do sprawy odniesie się szczegółowo podczas kolejnych obrad. Zadeklarował, że nie tylko nie obawia się kontroli tej inwestycji, ale nawet chciałby, aby zostało to sprawdzone przez odpowiednie organy. Nie wierzy jednak, że do takiej kontroli może dojść, gdyż ówczesny wicestarosta (Tadeusz Kwiatkowski) miał kompetencje do spraw komunikacji i transportu. Uważa, że poruszenie w tym momencie tej sprawy przez koalicję to zagrywka przedwyborcza, gdyż wniosek składał kilka miesięcy temu, a Komisji udało się potwierdzić nieprawidłowości dopiero teraz.

Zawsze spokojny i wyważony Krzysztof Bryk zabrał głos w tej sprawie:

Jakie są dalsze konsekwencje? Czy trafiło to do radcy prawnego?

Radny przekonywał, że jeśli zostały już wykryte nieprawidłowości przy budowie tej drogi, należy to zgłosić gdzieś dalej, i nadać tok tej sprawie.

Radca prawny stwierdził, że jeszcze nie otrzymał wniosku o zajęcie stanowiska w tej sprawie.

Rada zleciła kontrolę, a nie Zarząd Powiatu i rada powinna teraz podjąć decyzję – mówił Tadeusz Kwiatkowski.

Jest pewna rozbieżność logiczna, skoro wykazujemy nieprawidłowości i nic z tym nie robimy. To jest grzech zaniechania. Są nieprawidłowości i tyle. Pani przewodnicząca musi coś z tym zrobić, bo została powiadomiona. – przekonywał Bryk.

Wniosek jest jeden: powiadomienie przewodniczącej i skierowanie do radcy prawnego. Niech się do tego ustosunkuje i podejmie decyzję, co dalej robić – mówił Lechowicz.

Na kolejnej sesji dowiemy się więc, co będzie dalej ze sprawą „spornej” drogi i czy władze powiatowe zdecydują się skierować wyniki prac komisji i dokumentację do stosownych organów, które mogą zbadać nieprawidłowości.

Do rady wpłynęło również kilka pism od różnych instytucji i osób.

Z jednego z pism od wojewody małopolskiego dowiadujemy się, że w ZOZ – ie w Dąbrowie Tarnowskiej będzie przeprowadzona kontrola, o czym zawiadamia się powiat, jako organ prowadzący.

W innym piśmie Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych informuje o powiadomieniu Państwowej Inspekcji Pracy w związku z wprowadzeniem nowego regulaminu pracy. Regulamin ten, zdaniem związków, jest niezgodny z prawem i szkodliwy dla pracowników.

Przedstawicielki Związków Zawodowych Pielęgniarek i Położnych zwróciły się także do rady z wnioskiem o uchylenie zarządzenia wprowadzającego nowy regulamin pracy. Jak przekonują przedstawicielki pielęgniarek, regulamin został wprowadzony przez Teresę Kopczyńską z pominięciem strony społecznej i zdania Związków Zawodowych, co jest niedopuszczalne. Było to robione, niejako, „tylnymi drzwiami”. Uzgodnienia zostały przerwane przez pracodawcę w czasie ich trwania, były jednostronne i wprowadzone zarządzeniem, bez uzgodnienia ze Związkami Zawodowymi.

Wniosek o odrzucenie tego zarządzenia nie został również zaakceptowany przez p. o. dyrektora Łukasza Węgrzyna. Przedstawicielki Związków Zawodowych poinformowały w swoim piśmie, że z dyrektorem były prowadzone rozmowy w tej sprawie, lecz nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, w związku z czym powiadomiono Państwową Inspekcję Pracy. Ich zdaniem regulamin jest niezgodny z zapisami Kodeksu Pracy. Zweryfikuje to kontrola PIP.

W kolejnym piśmie wicemarszałek Wojciech Kozak przypomniał o ochronie praw konsumentów w kontekście zalewu pokazów różnych sprzętów połączonych z ich sprzedażą. Przestrzegał przed bezrefleksyjnym wynajmem sal na pokazy służące do wykorzystywania łatwowierności nieświadomych konsumentów, najczęściej starszych ludzi. Samorząd często jednak nie ma podstaw do odmowy wynajmu lokalu na pokazy i prezentacje.

Do rady wpłynęło także pismo radnego miejskiego Tadeusza Gubernata, podpisane przez kilkudziesięciu mieszkańców ulicy Oleśnickiej i wsi Morzychna. Mieszkańcy skarżą się na brak zapewnienia bezpieczeństwa w ich okolicy, gdzie znajduje się około 70. budynków mieszkalnych, a nie ma nawet chodnika czy oświetlenia ulicznego, natomiast natężenie ruchu jest spore. Tadeusz Gubernat pisze nawet o „zapomnianej ulicy Oleśnickiej”. Radny już wcześniej składał interpelację w tej sprawie i robił to również podczas obrad rady miejskiej.

Do rady wpłynęła również skarga jednego z mieszkańców na działanie policji w Dąbrowie Tarnowskiej. Nie odczytano tego pisma, nie wiemy więc o co dokładnie chodziło. Pismo zostało oddalone, gdyż – jak poinformowała przewodnicząca – rada nie jest władna do rozpatrzenia tej skargi.

Ula Skórka

fot. Starostwo Powiatowe w Dąbrowie Tar.

 


Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Internautów. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin - zawiadom nas o tym (elstertv@gmail.com).

Komentarze

  1. 30 sierpnia 2014 o 22:13
    wreszcie :
    Wreszcie zaistniała poważna kwestia naciągania ludzi. Gratuluję panu Kozakowi i mam nadzieję, że zostaną podjęte konkretne działania. I jeszcze malutka inna sprawa - wciskanie mieszkańcom materiałów reklamowych w ogrodzenie. skutek - zaśmiecone ulice. Przecież mamy skrzynki pocztowe z otworem na gazety - tam w ostateczności miejsce na reklamówki. A może by tak zrezygnować z zaśmiecania ulic, podwórek i naszych domów.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +13 (w sumie : 13)
  2. 31 sierpnia 2014 o 10:11
    mieszkaniec :
    Ale macie się czym chwalić że droga do Mędrzechowa zrobiona ale jak? Dlaczego nie ma linii określających pasy drogowe przy szerokości jezdni 6,5m, w nocy się jedzie tragicznie. Po drugie pisane było ze stara nawierzchnia miała być frezowana to nie zostało zrealizowane. A po trzecie to dąbrówki dalej zostały pominięte. O J. Misiaszku to już lepiej nie wspominać jak on to potrafi kontrolować inwestycje.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +8 (w sumie : 10)
  3. 10 września 2014 o 20:01
    zorientowany :
    A jakież to kontrowersje droga, kompletnie niezorientowana pani Skórko budziło prowadzenie szkoły przez byłą już dyrektor Fido? No chyba tylko takie że została powołana na dwa lata co jest niezgodne z prawem i nie wystartowała w tej szopce zwanej konkursem w tym roku. A gdyby jej działania jak pani twierdzi nie służyły uspokojeniu sytuacji w tej szkole to nauczyciele nie wystosowali by prośby do starostwa o przedłużenie jej kadencji na stanowisku dyrektora a to właśnie zrobili. Konkurs wyłonił nową-starą planowaną już dwa lata temu dyrektor, która wówczas jakiegoś papierka nie podpisała i nie mogła być dopuszczona do konkursu. Ekscytacji i kontrowersji niech pani szuka tam gdzie one naprawde są a nie tworzy fikcji bo słabo to pani wychodzi.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +1 (w sumie : 9)
  4. 10 września 2014 o 22:14
    do zorientowanego :
    Niechże pani ma trochę honoru i nie wypisuje komentarzy w swojej obronie podszywając się coraz to pod inne osoby ! Ale, ale! O jakim honorze mowa? Przysłowie głosi : " Czegóż chcieć od wołu prócz mięsa i rosołu".
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 7)
  5. 11 września 2014 o 15:22
    zorientowany :
    do "do zorientowanego" Niestety pudło, ale rozumiem że jeżeli samemu się tak robi to, to samo widzi się u innych. Zatem zwracam uroczy wierszyk do nadawcy gdyż do niego pasuje bardziej. A pochwał w powyższym wpisie droga pani nie ma są tylko fakty znane bardzo wielu ludziom. Pozdrawiam serdecznie.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +1 (w sumie : 5)
  6. 11 września 2014 o 21:55
    oby daleko od tego LO :
    To raczej nie ta pani z dyrekcji pisała ale ktoś z jej otoczenia, bo tam w tym liceum z tego co słyszałam robiły i robią się grupy wzajemnej adoracji i próbują walczyć z sobą. Straci na tym tylko uczeń ale przecież nie o ucznia tam chodzi. Szkoła zrobiła sobie przez ostatnie lata nie tylko za tamtej pani bo już znacznie wcześniej taką antyreklame że lepiej chyba się nie da, chyba że weźmie się pod uwagę ten ostatni bezczelny komentarz. pewnie jakiś nauczyciel z tej grupy,nie obrażając wspaniałych nauczycieli którzy pewnie tam też uczą, nie mieszają się w te rozgrywki i nie piszą anonimowych komentarzy stale na kurierze bo mają co robić w domu itd. Ciesze się że takie coś przeczytałam bo za rok będę wysyłac córkę do liceum, jak najdalej od tego liceum. Pójdzie do Kiljana. A dla przypomnienia, ze 2 lata temu albo troche więcej czytałam w kurierze o tym co się wyprawiało w tym liceum jak ta pani przejeła władze, jak wzywano kuratorium i pisano donosy. kto wierzy że to pisali uczniowie albo ich rodziny????? Nie mówie że ta pani była winna bo nie wiem ale ta atmosfera i takie komentarze jak ten drugi zorientowanego pokazują dokąd zmierza ta szkoła. Moja córka na pewno tam nie pójdzie a z tego co wiem to więcej rodziców też tak myśli. Żal......
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 5)
  7. 12 września 2014 o 09:01
    czesiek :
    A ja myślę, że pojawiające się ostatnio na forum wypowiedzi dot. poziomu nauczania i atmosfery w szkołach powinny dać do myślenia organom prowadzącym te jednostki, tzn. odpowiednia władza powinna zrewidować sposób zarządzania szkołami i kadrą przez ich dyrektorów. Na pewno nie da się uniknąć wzajemnych sympatii i powiązań w zakładach pracy, firmach czy urzędach, ale dopóki Dyrektor, czy też bardziej ogólnie szef, będzie tolerował wycieczki części "swojej" kadry do jego gabinetu w celu utargowania tego, czy tamtego, to do póty taki zakład pracy będzie się nakręcał tymi sytuacjami, a nie skupi się na pracy. Dyrektorzy sami się nie zmienią, bo im to odpowiada. Ale ktoś lub jakaś instytucja może im na to zwrócić uwagę i pogrozić paluszkiem.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +4 (w sumie : 4)
  8. 12 września 2014 o 17:20
    do Cześka :
    Oj Cześku ! Sadząc po naiwności Twojej wypowiedzi wnioskuje, że niewiele masz jeszcze wiosen? Prawdziwą politykę robi się właśnie w organach prowadzących, a potem tylko telefon do "usadowionego" przez władze dyrektora: komu dać prace, komu nadliczbówki, komu nagrodę a komu stanowisko wicedyrektora? Nikomu tak naprawdę nie zależy na poziomie nauczania, na kliencie , jakim jest uczeń i jego rodzic, ale na tym by dać prace i kasę swoim. Niestety zasada "mierny, bierny, ale wierny" w dalszym ciągu jest aktualna, a dyrektor tak tańczy, jak mu organ prowadzący będzie "przygrywać", z partyjnego klucza .To, ze czasem znajdzie się jakiś "szaleniec z powołania" to jedynie "ciekawostka przyrodnicza". Daleko i tak nie zajedzie..........
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +5 (w sumie : 5)

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)