Dzisiaj:
Czwartek, 25 kwietnia 2024 roku
Jarosława, Marka, Wasyla

Sesja: bolesne fakty o oświacie i „familia” z Oleśnickiej

8 września 2014 | komentarzy 56

Znacznie ciekawiej niż w powiecie (i pierwszy raz – w znacznie gorętszej atmosferze) przebiegały obrady miejskie. Radni opozycyjni chyba przejęli się naszym komentarzem, że w radzie miejskiej (w przeciwieństwie do powiatu) nie ma opozycji i zaczęli wychodzić z cienia – próbować udowadniać, że jednak istnieją i coś znaczą.

W widoczny sposób, po obu stronach sceny politycznej: tej mocnej „proPoczątkowej” z silnym przywódcą, i tej opozycyjnej – bez wyraźnego lidera, rozpoczęła się kampania wyborcza.

Z drugiej strony – po tak wyraźnej „wpadce” grupy rządzącej w gminie (jak ta z bezradnością wobec spraw GZGK i koalicyjnej radnej), która odbiła się szerokim echem i wywołała duże rozbawienie – koalicja „nadrabia punkty”. Za sprawą burmistrza i jego wyważonych, acz ironicznych wypowiedzi oraz kilku trafnych decyzji. Ale czy to wystarczy?

Poparcia może przysporzyć burmistrzowi np. decyzja w sprawie ul. Piłsudskiego (piszemy o tym poniżej), którą oklaskami nagrodzili przedstawiciele mieszkańców tej ulicy. Jako wprawny PR – owiec burmistrz odniósł się do zarzutów padających na radzie miejskiej ze strony opozycji (słaba gminna opozycja, zwłaszcza bez Andrzeja Buśko, nie ma z burmistrzem szans w starciu na argumenty) i zarzutów pojawiających się w nieprzychylnych burmistrzowi publikacjach.

O samej oświacie, której przygotowanie do roku szkolnego zaaprobowali radni, było niewiele. Poza tym, że dyrektor ZOSiP Marian Gajda na pytanie opozycyjnego radnego o przyczyny znacznego zmniejszenia liczby uczniów w najstarszym dąbrowskim liceum, odpowiedział bolesną dla wielu prawdą, którą potwierdzali mu uczniowie – wybierają tarnowskie szkoły m.in. z powodu atmosfery panującej zwłaszcza w „1”, która – dodajmy – wynika także z usilnego upolityczniania takich instytucji jak szkoła czy szpital. Otrzymał za to gromkie brawa przede wszystkim od dyrektorów placówek oświatowych, których nie brakowało na sesji.

Walka polityczna pod publikę (czytaj: pod wybory) rozgorzała tak naprawdę w drugiej części obrad, w której Jacek Sarat dowodził, że SGZOZ jest w tragicznej sytuacji, a burmistrz i nowy dyrektor tej placówki dementowali te spostrzeżenia. „Tragifarsą” zaś można by określić przepychankę słowną między starostą, który przybył gościnnie na obrady miejskie, a Tadeuszem Gubernatem o ulicę Oleśnicką, w sprawie której radny wysłał pismo także do gminy. Nie chodzi bynajmniej o meritum sprawy. Starosta i radny udowadniali sobie nawzajem, że nie wiedzą przy jakiej ulicy mieszkają, a potem zaczęli się „licytować”, czyja „familia” mieszka w tych okolicach: Kwiatkowskiego czy radnego powiatowego Prawa i Sprawiedliwości – Lesława Wieczorka. Takiego gromkiego śmiechu wszystkich zgromadzonych nie pamiętają chyba najstarsi bywalcy sesji…

Kampanię wyborczą czas zacząć…

Kampania wyborcza w wykonaniu burmistrza jest spokojna, wyważona i nie opiera się na atakach przeciwników politycznych, przynajmniej bezpośrednich i rzucających się w oczy na sesji. Nie wiadomo jednak, jak potoczy się dalej, i jak to wygląda „zakulisowo”. Na razie Stanisław Początek po prostu wymienia inwestycje, które zostały już zrealizowane, trwają, i te, które są jeszcze w planach. I tak burmistrz pochwalił się siłowniami zewnętrznymi obok Centrum Konferencyjno – Sportowego oraz podobnymi w parku miejskim. W tym drugim przypadku siłownie zostaną jeszcze dodatkowo oświetlone. Gminie udało się pozyskać na ten cel fundusze, które – w znacznej części – pokryły inwestycję.

Stanisław Początek chwalił się również dotychczasowym wykonaniem budżetu, który jest realizowany zgodnie z planem.

Radni aktywni przed wyborami

Magdalena Ryczek, która rzadko zabiera głos na sesji, tym razem się uaktywniła. Radna wystąpiła w obronie mieszkańców ulicy Piłsudskiego i Zagumnie, którym życie utrudnia sąsiedztwo. Magdalena Ryczek apelowała, by „sprawę postawić konkretnie i stanowczo”. Mieszkańcy wnioskowali, a właściwie nawet prosili, zmęczeni przedłużającą się sytuacją, o uwzględnienie w budżecie wydatków na przejęcie spornej drogi. Okazuje się, że jeden z wielu spadkobierców kawałka drogi ma utrudniać sąsiadom życie – przynajmniej tak pisali wnioskodawcy. „Trudne” sąsiedztwo uniemożliwia remonty drogi, a te prowizoryczne ma niszczyć. Złożyli nawet pismo, że nie życzą sobie żadnych remontów drogi.

Mieszkańcy informują, że przy tej ulicy mieszka człowiek chory na SM, który wymaga czasem pomocy. Podczas jednej z takich akcji karetce spieszącej do chorego urwało się zawieszenie. Sanitariusze, brnąc w błocie po kostki, biegli do pacjenta. Uciążliwi sąsiedzi – jak czytała radna – mieli też wzywać policję po każdej próbie poprawienia stanu drogi i utrudniać przejście. Mieszkańcy wnioskują więc o wywłaszczenie i nabycie tego terenu, gdyż gminie dotąd nie udało się tego dokonać polubownie.

Wniosek złożony przez Magdalenę Ryczek poparły też dwie inne radne: Józefa Borowska – Marciniak i Barbara Trzpit.

Radna Józefa Taraska zadała pytanie, ale tradycyjnie nie było jej słychać. Nie było słychać także innych jej wystąpień podczas rady miejskiej. Ten problem dotknął nie tylko jej, ale też innych radnych, co oznacza, że nagłośnienie na sali obrad skutecznie utrudnia odbiór treści przez zaproszonych gości.

Pytali również: Jacek Sarat, Tadeusz Gubernat i Tomasz Budyn.

Przegląd prasy” w wykonaniu radnych

Czy pomysłem opozycji na kampanię wyborczą na sesji jest „przegląd prasy”? Wątek miejsca gminy w określonych rankingach i naboru do szkół ponadgimnazjalnych (należący, notabene, do zmartwień powiatu a nie gminy) jest żywce zaczerpnięty z publikacji mediów lokalnych. Radni udowodnili więc, że są na bieżąco z przeglądem prasy.

O populizm „zahaczył” Andrzej Giza:

Czy wraz z przeniesieniem Pani minister (Elżbiety Bieńkowskiej – red.) do Brukseli, obwodnica Dąbrowy też wyjechała do Brukseli?

Radny pytał też o lekarzy – emerytów pracujących w SGZOZ. To akurat rzeczywiście jest bolączką – niekoniecznie populistyczną, a jak najbardziej realną, podmiotów medycznych w mieście. Giza chciał się dowiedzieć również, dlaczego – jego zdaniem – SGZOZ zaprzepaścił  pieniądze z NFZ na kontrakty stomatologiczne.

Józef Lizak, równie populistycznie, ale znacznie gorzej stylistycznie, usiłował dopytywać o wyniki gminy w rankingach, posiłkując się doniesieniami medialnymi. Radny pytał, dlaczego gmina Dąbrowa Tarnowska, w piśmie samorządu terytorialnego „Wspólnota”, jest prawie na samym końcu.

Również Stanisław Król jest na bieżąco z przeglądem prasy:

Co się stało z młodzieżą, która skończyła gimnazjum? Wyjechała do Londynu czy do Dublina, że w starym liceum (LO nr 1 – red.) są tylko dwie klasy?

Bolesne fakty o szkołach

Tutaj do sprawy odniósł się dyrektor ZOSiP Marian Gajda. Nikt się chyba nie spodziewał tak trafnej przemowy, wycelowanej m.in. wprost w różne osoby, które przyczyniły się do takiego stanu rzeczy. Oberwało się dyrektorom szkół i nauczycielom. Ale to oni najgłośniej klaskali po odpowiedzi Gajdy, choć można się spodziewać wielu niezadowolonych (zapewne polityków), którzy nie będą go za to chwalić:

Pytanie dotyczy młodzieży ponadgimnazjalnej – to nas nie dotyczy. Każda szkoła zabiega na własną rękę, żeby mieć jak najlepszy nabór. Wpływu nie ma na to radny. Od wielu, wielu lat sygnalizowałem ten problem naszym dyrektorom. Mniej więcej półtora klasy uczniów od nas jest w Tarnowie – to są najlepsi uczniowie. Ja podpowiadałem dyrektorom, żeby prowadzili taki nabór, żeby się starali. Dopóki było dobrze dyrektorka jedna, druga były zadowolone i przespali ten czas, gdy można było coś zrobić. Ja ten problem już wcześniej przewidywałem. Prawie każdy z 16. uczniów, którzy otrzymali nagrody burmistrza za wybitne osiągnięcia w nauce, idzie do Tarnowa. Jak się ich pytałem, dlaczego idą do Tarnowa, to powiedzieli: „bo tu jest taka atmosfera” (…). Nauczyciele muszą się zastanowić nad tym. Dyrektorzy szkół też. Od czego zacząć? Od atmosfery w szkole! Nie można udawać, że ta atmosfera przedtem była wspaniała, a teraz jest zła. Cały czas była fatalna. Ilu nauczycieli tam uczących daje swoje dzieci do dąbrowskich szkół? Nawet dyrektorki posyłają swoje dzieci do Tarnowa. Jaki dajemy przykład? Zastanówcie się, kogo chcecie uczyć tu, i jak… Najlepsi uczniowie uciekają do najlepszych. Oni mówią, że nie mają co tutaj robić… – mówił Marian Gajda.

To nie my zapomnieliśmy o Oleśnickiej

Starosta odniósł się do listu Tadeusza Gubernata w niemal identycznych słowach (choć znacznie mniej zręcznie) jak burmistrz.

Co komu przychodzi na myśl, że jest zapomniana ulica Oleśnicka. Ulica Oleśnicka jest bardzo dobrze zadbana. Nie chciałbym, aby formułować takie wnioski do wyborców. Mieszkańcy mówią, że nie wiedzieli, co podpisują, że to było pismo o kanalizację. Ja na ulicy Oleśnickiej mieszkam i wiem, jak tam jest. – mówił Tadeusz Kwiatkowski.

Tadeusz Gubernat – „święty na Oleśnickiej”; i kto „torpedował” nazwanie ulicy

To Pan torpedował tę ulicę w Komisji Nazewniczej. W trzech stronach świata jest drogowskaz „Oleśnicka”. Chodnik jest tylko do Energetyki. Końcówka jest nieoświetlona. Proszę tu nie wprowadzać publiczności w błąd, że wszystko jest oświetlone. (…) Jest to kłamstwo, które tu Pan próbuje powiedzieć. Niech się Pan wstydzi tej wypowiedzi. – pouczał Kwiatkowskiego Tadeusz Gubernat.

Przepychanki słowne między radnym a starostą były obliczone na sprowokowanie drugiej strony. Udawało się, gdyż Kwiatkowski i Gubernat zarzucali sobie kłamstwo. Temperatura sporu rosła i chociaż nie było tego słychać po tonie głosu, to radny i starosta działali na siebie jak czerwona płachta na byka. Tadeusz Kwiatkowski powiedział nawet o swoim imienniku w radzie miejskiej – „Pan jest święty na ulicy Oleśnickiej”.

Odnośnie nazwy, to Pan torpedował nazwę tej ulicy. To z Pana opcji był człowiek w Komisji Nazewniczej. To jest pokazywanie pod publikę, jaki Pan jest święty na ulicy Oleśnickiej. Nawet nie wie Pan, do kogo kierować te Pańskie postulaty. Należy wiedzieć najsampierw, gdzie zgłaszać te postulaty, a potem je do kogoś kierowaćKwiatkowski nie pozostał dłużny Gubernatowi.

Pan nie wie, gdzie Pan mieszka” – ciąg dalszy sprawy ulicy Oleśnickiej

Na kłótnie starosty i radnego zareagowała Magdalena Ryczek, która została powołana do pracy w tejże komisji (jak wszyscy jej członkowie – na „przymusowego” ochotnika), a dotknęły ją komentarze przedmówców. Dowodziła, że Kwiatkowski i Gubernat mówią o czymś, o czym nie mają pojęcia, gdyż nawet nie zapoznali się z raportem komisji na temat ulic.

Niepotrzebne było to poruszanie sprawy Komisji Nazewniczej. Nie jest mi przyjemnie słuchać takich zarzutów. Żaden z Panów nie pracował w tej komisji, a wydajecie opinie o naszej pracy. Trzeba się było najpierw zapoznać z wynikami pracy komisji, poczytać raport z przebiegu prac – mówiła Magdalena Ryczek.

Kiedy już radny i starosta odpuścili sobie Komisję Nazewniczą, skupili się na próbach ośmieszania się nawzajem. Zaczęło się od tego, że… nie wiedzą, przy jakiej ulicy mieszkają. Który z nich mieszka przy Oleśnickiej, a który przy Oleśnickiej bocznej? Oto jest pytanie wprost na obrady rady miejskiej.

Pan radny Gubernat nawet nie wie, przy jakiej ulicy mieszka – atakował ironicznie Kwiatkowski.

To Pan też nie wie, że tam takiej ulicy nie ma! – przekonywał Gubernat.

Trudno jednak było przewidzieć, że dyskusja obierze taki kierunek – radny i starosta zaczęli się licytować, czyja „familia”… mieszka przy ulicy Oleśnickiej.

Zagadka sesyjna (przedwyborcza): czyja „familia” mieszka przy ulicy Oleśnickiej?

Trzy budynki to jest Pana familia. Żeby nie było politycznej sprawy. – ironizował Tadeusz Gubernat.

Wszyscy mi przypisują nie moją familię. A to jest familia nie moja, tylko Pana Lesława Wieczorka z PiS – u. Pan redaktor już tam na Oleśnickiej był. Myślę, że Pan też tam był – zaatakował starosta.

Kwiatkowski zdementował rewelacje pojawiające się m.in. pod jednym z naszych artykułów, że p. o. dyrektora szpitala Łukasz Węgrzyn jest jego rodziną. Poinformował, że to rodzina radnego powiatowego Lesława Wieczorka z Prawa i Sprawiedliwości.

W sytuacji nie do pozazdroszczenia musi być Łukasz Węgrzyn, któremu – po pierwsze – przypisuje się publicznie jakieś koligacje rodzinne (któreś z nich są prawdziwe, pytanie czy aby nie oba?), a tym samym – w podtekście – również polityczne (gdzie dyrektorowi bliżej: do PiS – u czy PSL – u?). Czy któryś z wymienionych polityków obawia się przyznać do niego (i do pozostałej „familii” z ulicy Oleśnickiej)? Po drugie – ofiarą tego sporu staje się rodzina starosty/Wieczorka (?), gdyż niepotrzebnie upublicznia się ją na sesji. Czy „licytowanie się” rodzinami stanie się stałym elementem kampanii wyborczej, i do jakiego poziomu zmierza ta kampania – okaże się już 16 listopada.

Głośny śmiech wśród zgromadzonych wywołały jednak – przywołane przez starostę – „wizyty Pana redaktora” na ulicy Oleśnickiej. Tadeusz Kwiatkowski, zaprawiony w powiatowych „bojach” między koalicją a opozycją nie daje tak łatwo za wygraną.

Początek nagrodzony brawami przez mieszkańców Piłsudskiego i byłą radną

Przed wyborami trzeba pokazać, że pomaga się mieszkańcom rozwiązywać najtrudniejsze nawet problemy – jak te zasygnalizowane w piśmie mieszkańców ulicy Piłsudskiego. Przyznać należy, że próby tej pomocy (nieudane ze względu na poważne przeszkody prawne) rozpoczęły się długo przed kampanią wyborczą. Ale sukces można „odtrąbić” a właściwie „wyklaskać” na przedostatniej prawdopodobnie sesji przed wyborami. Burmistrz Początek otrzymał oklaski od przedstawicieli mieszkańców ulicy Piłsudskiego (a wśród nich dawnej radnej, a obecnie dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Dąbrowie Tarnowskiej, Anny Fido).

Szkoda tych ludzi, którzy tam mieszkają. Jeżeli droga sądowa nie przyniosła skutku, została nam tylko jedna droga – wywłaszczenie na cel publiczny, na rzecz gminy, za odszkodowanie. Nie naszym zmartwieniem jest ustalenie tych ludzi, gdyż na 10 lat zakłada się konto depozytowe, i stamtąd ci wszyscy właściciele będą mogli pobierać pieniądze, a jak nie pobiorą, to potem przejdą te pieniądze na skarb państwa. A szkoda by było, żeby z nich nie skorzystali, bo to gmina płaci. Ta sprawa będzie załatwiona. To nie oznacza, że w 2015 r. już będzie asfalt, bo procedura jest bardzo długa, ale jeśli nie zrobi się tego pierwszego kroku, to sprawa się sama nie rozwiąże – deklarował burmistrz.

Burmistrz wyjaśniał również, czy Elżbieta Bieńkowska zabrała ze sobą do Europarlamentu dąbrowską obwodnicę (jak to ujął radny), czyli – innymi słowy – czy Dąbrowa doczeka się wreszcie realizacji tej inwestycji. Przypomnijmy bowiem, że nawet znacznie mniejszy i mniej liczący się ośrodek jak Lisia Góra, ma już pozytywną decyzję w tej sprawie, a GDDKiA w dalszym ciągu lekceważy dąbrowski samorząd lokalny. Burmistrz przed wyborami nic już w tej kwestii nie obiecuje. Za wiele razy sam się zawiódł na ministerialnych obietnicach.

Nasze starania na temat obwodnicy nie przepadły całkowicie. Przygotowywany jest dokument, że pod koniec września ma być w tej sprawie decyzja finansowa. Ja uwierzę w to, jak przeczytam dokument i załącznik do niego nr 7, bo 6 już było i tam się nie znaleźliśmy. Nas wszystkich powinno ucieszyć, jeżeli tak się stanie. Daję przykład urzędniczego optymizmu – mówił burmistrz.

Burmistrz dementuje – czyli słowne „sprostowanie”

Nie będzie łatwo opozycji w gminie także dlatego, że mają za przeciwnika bardzo zręcznego PR – owca, doświadczonego urzędnika z 20 – letnim stażem pracy na jednym „stołku” i człowieka, który potrafi dementować różne doniesienia z łatwością. Zawsze w taki sposób, by wyszło na korzyść samorządu.

Przeciw sobie ma słabą i mało sprawną opozycję, osłabioną tym bardziej po usunięciu Andrzeja Buśko. Słabość opozycji ogołocił z całą bezwzględnością przypadek radnej i jej wytężonej pracy – w ostatnim roku – na rzecz GZGK. Nawiązując także do tej samej radnej i jej, szeroko komentowanego, sprostowania można zauważyć, że burmistrz też stosuje instytucję „sprostowania”. Tyle tylko, że w formie monologu – z uwzględnieniem argumentów, logicznie i spokojnie. Burmistrz deklaruje gotowość do polemiki.

Stanisław Początek bardzo krytycznie odniósł się do pisma Tadeusza Gubernata.

Naprawdę nie chciałbym, by wmawiać ludziom, że gmina zapomniała o Oleśnickiej. Jeżeli ktoś zapomniał, może się teraz zreflektował, to na pewno nie my. Chciałbym, żeby nie mówić tego, co jest nieprawdą. – apelował burmistrz.

Burmistrz zdecydował się odpowiedzieć na publikacje „Prawdę Mówiąc”. Nie bezpośrednio, ale jednak.

Proszę Państwa, ja też czytam rankingi – burmistrz odniósł się do zapytania radnego – i staram się czytać ze zrozumieniem. Czytam prestiżowe rankingi ogólnopolskiej prasy – „Gazety Prawnej” i „Rzeczpospolitej”, i czytam również naszego dwutygodnika samorządowego „Wspólnota”. Wg „Rzeczpospolitej” znaleźliśmy się w tzw. „złotej setce samorządów” na kilka tysięcy samorządów polskich. Może dla kogoś to jest „piasek w tryby”, ale trudno – dodał ironicznie Początek. – Ja się sam tak wysoko nie sklasyfikowałem. Jest coś ogólnopolskie – żeby tego nie porównywać – burmistrz tłumaczył różnice między ogólnopolskimi, opiniotwórczymi mediami, a samorządowymi pismami, i wyjaśniał odmienność wybranych do porównania kryteriów – Jest też ranking Związku Powiatów Polskich – w nim gmina od wielu lat mieści się w pierwszej 10. na 2, 5 tys. gmin. Jeżeli ktoś potrafi być wyżej – życzę powodzenia. Czytelników zasypuje się różnymi rankingami, a jeszcze lokalnie się to próbuje po swojemu interpretować. Czy ja tu przez te 20 lat mówiłem, że jesteśmy gminą bogatą? Nie! Ale jesteśmy oszczędni i gospodarni – i to wychodzi w rankingach. Ale proszę wziąć inny ranking, o którym komuś nie chce się napisać, bo by musiał o samorządzie napisać dobrze, a lepiej jest pisać źle – bo tak jest dialektycznie. Nie wiem, co chcą autorzy wmówić, że co? Że mówiłem, że jesteśmy bogaci, a nie jesteśmy??? Nigdy tak nie mówiłem. Gmina jest rolnicza, (…) nie ma kopalni odkrywkowej, złóż, (…) nie leży koło Warszawy, gdzie są bogatsze samorządy. Nie boję się stanąć do debaty na temat rankingów – potrafię je interpretować. Jeżeli ktoś błądzi, źle to interpretuje, to mu współczuję – to nie jest łatwe zadanie. Te ogólnopolskie rankingi wychodzą dla nas korzystnie – nic na to nie poradzę. – ironizował burmistrz – To nie tylko moja zasługa. Mamy dobry skład rady, że nie mamy kłótni, żeby jakąś gminę utrącić.

W jakiej kondycji jest SGZOZ?

Stanisław Świętek, nowy dyrektor SGZOZ, który objął stanowisko po Władysławie Wcisło, odniósł się do pytań radnych dotyczących kontraktu na stomatologię dla przychodni oraz pracujących lekarzy z uprawnieniami emerytalnymi.

Ogólne zasady kontraktowania określa ustawa. W Dąbrowie są trzy podmioty świadczące usługi stomatologiczne – dwa niepubliczne i nasz publiczny. Dostaliśmy środki na jeden etat stomatologa, a specjalistyka rządzi się innymi prawami. U nas jest dwóch stomatologów. Do wcześniejszego zarządzania przychodnią się nie odniosę. Jeżeli chodzi o szkolenia – już są ogłoszone: ktoś z pracowników podejmie i ja sam skorzystam też. W tej chwili jest ciężko pozyskać nowych lekarzy do placówki. Prowadziłem już rozmowy z dwoma lekarzami; będą jeszcze dyskusje na ten temat. Jest również ogłoszenie na naszej stronie, na stronie gminy i na stronie Izby Lekarskiej. W dalszym ciągu restrukturyzacja trwa. Nastąpiło też oddzielenie Radgoszczy  od naszych struktur – mówił Stanisław Świętek.

W sprawie SGZOZ – u pytanie zadał Jacek Sarat, który uważa, że sytuacja Zakładu jest fatalna i przychodnia zmierza ku upadkowi.

Dzisiaj to, co się dzieje zagraża funkcjonowaniu tej placówki. Te parkingi, które tak szybko musieliśmy budować 4 lata temu, a które były zawsze wypełnione, są już niepotrzebne. Nie ma lekarzy, lekarze odchodzą. Zawsze pytaliśmy, czy w czymś mamy pomóc dyrektorowi (Władysławowi Wcisło – red.). Zawsze mówił, że daje sobie radę. Dziś przychodnia jest w stanie krytycznym. To, co się dzieje to jest też, poniekąd, nasza wina. Myślę, że razem znajdziemy jakieś rozwiązanie. Myślę, że wyjaśnimy to na kolejnej sesji – apelował Jacek Sarat.

Sprawę natychmiast, spokojnie i zdecydowanie, zaczął dementować burmistrz.

Nie możemy teraz tak tego zostawić, że przychodnia jest w stanie krytycznym. Przedtem był Pan specjalistą od długości dachu na szkole (nawiązanie do pytania radnego – red.) teraz widzę, że jest Pan specjalistą od sytuacji SGZOZ. Nie jest prawdą, że SGZOZ jest w jakimś stanie krytycznym! Jeżeli 16 tysięcy mieszkańców zapisanych po odejściu Radgoszczy, to jest stan krytyczny, to jak jakaś przychodnia ma 3 tysiące, to jest w stanie przedkrytycznym? A wiele takich przychodni jest. Proszę porównać z Radgoszczą, Żabnem. Najpierw zapoznajmy się z faktami, a potem możemy się wypowiadać. Jeżeli chodzi o stomatologię, potrzeby mieszkańców są zabezpieczone. W Dąbrowie jest jeszcze Pani dr Zdanowska („Unident”) i na Spadowej 6 – Pani dr Surowiec (córka dr Maciąg). Jeżeli nie mamy tyle punktów, to trudno – tamte przychodnie przyjmą, bo też mają kontrakty z NFZ, i mieszkańcy są zabezpieczeni. Nie jest źle. Dyrektor poprzedni i obecny cały czas szuka lekarza rodzinnego. Nie jest z tym łatwo. Ale proszę zobaczyć, ile pacjentów ma dr Kulik, dr Wielusinski czy dr Siudziński. Ta wypowiedź jest nieprawdziwa. My nie twierdzimy, że wszystko, co robił Pan dyrektor było idealne. Mimo wszystko przeprowadził tę przychodnię obronną ręką przez okres transformacji. Słuchajmy jednym i drugim uchem. Wykorzystujmy wszystkie narządy, przede wszystkim rozum, do oceny sytuacji, a nie wydawajmy pochopnych opinii. Dopóki to jest 16 tys. populacji, to ta publiczna struktura się sprawdza. Część z nich się wypisało, bo myślało, że w niepublicznych będzie lepiej, że nie będzie kolejek, że będzie na każdą minutę. A teraz wracają, bo było dużo gorzej niż w naszej przychodni. Przecież przychodnia nie przyniosła żadnych strat. Zanim wypowiemy na forum publicznym takie słowa, to bądźmy uprzejmi zasięgnąć opinii – dementował burmistrz.

Doniesienia radnego, że z SGZOZ – em jest źle, dementował też dyrektor tej placówki. Wyjaśniał, jak dużo badań, w stosunku do innych placówek, przychodnia wykonuje pacjentom dzięki własnej analityce, która okazuje się tańsza, niż zamawianie analiz z zewnątrz.

Stan finansowy nie jest wcale krytyczny. My mamy własną analitykę. Dla porównania: my oferujemy 134  rodzaje badań (większość własnych, mała część zakupionych – red.), a Żabno kupuje (bo nie ma własnej analityki) 68 typów badań. Z tych badań, które oferuje Żabno, ponad 2/3 u nas jest tańsze (zwłaszcza jeżeli chodzi o te droższe, bardziej zaawansowane badania – u nas one wychodzą taniej). Jestem zdania, że lepiej żeby lekarz zlecił o dwa badania za dużo, niż jedno za mało. W większości przypadków niepubliczne ZOZ – y w kraju się nie do końca sprawdzają. Ja się cieszę, że ten SGZOZ jest publiczny, a nie prywatny. – tłumaczył Stanisław Świętek.

Nie zabierajmy głosu w takich dyskusjach, że oszczędzamy na zdrowiu – sugerujemy oszczędzanie – apelował przewodniczący rady miejskiej.

Chciałam podziękować Panu Wciśle i Panu Świętkowi, że wykonują jak najwięcej badań. Tam są długoletni pracownicy, w tej przychodni. W dobie „zagłębia bezrobocia”, jakim jest Dąbrowa, trzeba każde miejsce pracy szanować – mówiła Barbara Trzpit.

Jacek Sarat, inicjator dyskusji o SGZOZ, która wywołała taką burzę i natychmiastowe dementi Początka, poczuł się urażony przede wszystkim wypowiedzią burmistrz, a słowa przewodniczącego odczytał jako próbę ucięcia dialogu, a rozpoczęcia kampanii wyborczej.

Jak już kampania wyborcza się zakończy, to ja się wypowiem, bo teraz czynimy sobie tylko złośliwości. My nie czytamy nic, my nic nie znamy, nie wiemy. Jestem zaszokowany pierwszą częścią Pana wypowiedzi, Panie burmistrzu. – mówił radny.

Ula Skórka

 

 

 

 


Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Internautów. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin - zawiadom nas o tym (elstertv@gmail.com).

Komentarze

  1. 8 września 2014 o 13:36
    gocha :
    chodziłam do ZSP Nr 1 w DT jeszcze za czasów gdy Pani Czternastek była dyrektorką i już w tedy uczniowie byli traktowani przez nauczycieli jak zło konieczne, liczyło sie nazwisko, znajomości, a nie poziom wiedzy. Jak moje dziecko będzie musiało iść do szkoły ponadgimnazjalnej to również pójdzie do Tarnowa.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +27 (w sumie : 29)
  2. 8 września 2014 o 15:12
    ja :
    Bardzo trafna wypowiedź Pana Gajdy!Nauczyciele zapomnieli jaka jest ich misja w szkole.Zapomnieli,że trzeba skupić się na uczniach i ich edukacji,a nie nie plotkach,zawiści i kopaniu dołków pod swoimi kolegami.Oczekują od uczniów stosownego zachowania i kultury,ale sami są z tym na bakier.Niech się potem nie dziwią,że uczniowie i rodzice decydują o wyborze innej szkoły,byle tylko nie dąbrowskiego LO.Szkoda,bo dąbrowskie LO zawsze cieszyło się nienaganną opinią.Ktoś tę opinię skutecznie zepsuł,i na pewno nie zrobili tego uczniowie.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +18 (w sumie : 22)
  3. 8 września 2014 o 21:12
    Anonim :
    dzisiejszy artykuł sponsorują literki ....... :)
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -5 (w sumie : 5)
  4. 8 września 2014 o 22:52
    tipi :
    A co z placem zabaw przy przedszkolu nr 2? Niektóre huśtawki są tam już od ponad 30. lat. Nie mam nic przeciwko zabytkom, ale niestety stają się one niebezpieczne dla zdrowia dzieci - kawałki wystającego betonu, złamana podstawa huśtawki. Boisko - dziury, wyrwy i coraz bardziej chwiejące się bramki. Nawet zjeżdżalnia postawiona kilka lat temu ma u swojej podstawy element o który wiele dzieci już się porządnie obiło. Wszystkie place zabaw są piękne - ale ten, na którym jest największa powierzchnia i cień, który dają drzewa w parku - jest zaniedbany i zapomniany.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +13 (w sumie : 13)
  5. 9 września 2014 o 04:21
    ania :
    w dąbrowskim 1 liceum zawsze nauczyciel był najważniejszy, i to nie ważne czy miał racje czy nie. Uczniowie są traktowani przedmiotowo, za "nazwisko". Jeśli nic się w tej szkole nie zmieni to nie zdziwię się jeśli w przyszłym roku szkolnym będzie jedna pierwsza klasa, lub wcale.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +21 (w sumie : 23)
  6. 9 września 2014 o 07:14
    Anonim :
    ale na atmosferę w szkole główny wpływ a DYREKTOR!Mądry po prostu goni lizusów i donosicieli z gabinetu, jest dyrektorem wszystkich, a nie kumplem wybranych.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +23 (w sumie : 23)
  7. 9 września 2014 o 13:48
    251 :
    Dyrektor nie tylko w szkole powinien traktować pracowników jednakowo, bez faworyzowania i nagradzania wybranych, ale nie sądzę że to kiedykolwiek się zmieni.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +11 (w sumie : 11)
  8. 9 września 2014 o 14:10
    krzysiek :
    Pani Ulu może zajmie się Pani sprawą placu zabaw koło parku( wypowiedź "Tipi") Niech się urzędnicy wezmą za to, póki nie stała się jeszcze żadna tragedia.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +14 (w sumie : 16)
  9. 9 września 2014 o 18:01
    uczen :
    problem polega tez na tym, że niektórzy z przerośniętą amibicją posyłają dzieci do Tarnowa szukając " lepszego poziomu"
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -14 (w sumie : 28)
  10. 9 września 2014 o 21:41
    p. :
    Brawo Anonim !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +1 (w sumie : 5)
  11. 9 września 2014 o 21:45
    jola :
    Uczniu - to nie przerośnięta ambicja, tylko troska o dziecko każe wysłać je do Tarnowa. Nasze LO już sie nie liczy - taki poziom. Nauczyciele zwani niesłusznie profesorami powinni pójść popracowac do podstawówki i wtedy nauczyliby się , że praca ma być solidna. Małe dziecko to najlepszy wizytator, a licealista boi sie odezwać.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +13 (w sumie : 15)
  12. 9 września 2014 o 22:30
    uczen12 :
    Zawsze będę polecał szkołę u "Kiljana" :D Kadra nauczycielska to był główny powód dla którego wybrałem ówczesne liceum handlowe. Pozdrowienia dla Pań: Szczepanek, Drabik, Śliwa. Dla "Plastka" :D Panów: Skowrona, Barnasia, i Gwoździa!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +7 (w sumie : 9)
  13. 9 września 2014 o 23:19
    rodzic :
    sytuacja w liceum zaczęła się psuć od czasu starosty Krajewskiego, który posadził na stołku osobę kompletnie nienadającą się na dyrektora - zaczęło się donosicielstwo, wzajemne szczucie, a uczniowie to doskonale wyczuwają
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +8 (w sumie : 24)
  14. 9 września 2014 o 23:25
    znowu :
    http://www.rdn.pl/index.php/wiadomosci/tarnow/7345-w-karetce-w-dabrowie-znow-nie-ma-dzis-lekarza
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 5)
  15. 10 września 2014 o 06:41
    franciszek :
    Jak dobrze pamiętam juz Burmistrz odpowiadał Radym Magdalenie Ryczek i Andrzejowi Gizie się odnośnie Placu Zabaw w parku na jednych z poprzednich sesji. W odpowiedzi słyszymy ze ma coś być z tym placem robione jak będzie rewitalizacja oś.Kościuszki i Parku a termin to do 2020 r.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +1 (w sumie : 3)
  16. 10 września 2014 o 08:23
    ja :
    To, że pan Gajda mówi o upolitycznieniu instytucji publicznych zwłaszcza w kontekście obsady stanowisk kierowniczych jest w pewnym sensie "samobójem" albo donosem na samego siebie. Wszak pan Gajda jest radnym powiatowym ( nie pierwszy raz zresztą) a w kadencji tej rady jest w składzie organu wykonawczego - Zarządu Powiatu. Jak wiadomo Zarząd Powiatu nie ma nic wspólnego z obsadą dyrektorów powiatowych instytucji :) - tak przynajmniej można wnioskować z wypowiedzi oburzonego tym procederem pana Gajdy. Skądinąd znane jest zachowanie tegoż pana ( przy wtórującym głosie wicestarosty) w komisji konkursowej powołanej dwa lata temu do wyboru dyrektora ZSP Nr 1 ( została nim wtedy "pani Agatka") - czas pokazał , jak dobry był to wybór! Upolitycznienie stanowisk kierowniczych w instytucjach publicznych to jak widać zjawisko panu Gajdzie "obrzydłe" i dotąd nieznane. Sam piastuje swoje - zapewne dożywotnio- tylko i wyłącznie ze względów merytorycznych. A to ci dopiero surprise!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +14 (w sumie : 22)
  17. 10 września 2014 o 14:09
    jeden z obserwatorów :
    a obsadzanie stanowisk "po linii rodzinnej" jest waszym zdaniem dopuszczalne?Mama się już obłowiła to teraz szykuje miejsce dla córeczki, stopniowo po kilka godzin i tak do etaciku...chyba że nie było w całej gminie odpowiedniego specjalisty...
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 8)
  18. 10 września 2014 o 18:42
    Zosia :
    Jeśli się tak publicznie na sesjach krytykuje innych, to samemu powinno się być "czystym". A przecież wszyscy pamiętamy, jak pan Gajda będąc dyrektorem Gimnazjum nr 1 przyjął do pracy swoją córkę.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +11 (w sumie : 15)
  19. 10 września 2014 o 19:54
    atos :
    Buta i pogarda dla człowieka PO doprowadziła do tego, że administracja, budżetówka i inni darmozjady czują sie nietykalni (wykształceni, bogaci, nowocześni) i za nic mają moherowe berety. W Smegorzowie nauczyciele powiedzieli dzieciom, że jak przechodzą koło nich to muszą powstać, niedługo jak bedzie przechodził nauczyciel obok dziecka to trzeba bedzie klekać na kolana. O czym to świadczy. ludzie to są barany organizują różne imprezy na wsiach i zapraszają urzedasów na obiad. Szkoda pisać
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +5 (w sumie : 21)
  20. 10 września 2014 o 20:35
    karol :
    Ktoś, kto określa chęć zapewnienia dziecku odpowiedniego poziomu nauczania mierną ambicją - sam jest miernotą. Córka skończyła nasze LO i miała duże braki na studiach, syn LO w Tarnowie i braków nie miał. W Tarnowie nauczyciele traktują uczniów jak ludzi, a oceniają za wiedzę , a nie za nazwisko. W Dąbrowie tak było w mojej klasie i tak samo w klasie córki. W większości nasi nauczyciele nie mają pasji jaka miała moja 'stara" nauczycielka z podstawówki, która po prostu kochała nas i to co robi. Kliki, kumoterstwo, układy, podjudzanie to klimat naszych dąbrowskich szkół. Jest bardzo źle .A P. Gajda zwyczajnie nazwał rzeczy po imieniu i nie powiedział nic nowego o czym zebrani by nie wiedzieli.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +19 (w sumie : 19)
  21. 10 września 2014 o 21:44
    ktos :
    To może wypierzmy wszystkie brudy, oczyśćmy atmosferę i wyjaśnijmy publicznie, jak doszło do powołania wicedyrektora w ZSP Nr 1 i czy miało to cos wspólnego z np. "upolitycznieniem"? Przecież członek Zarządu Powiatu powinien mieć na ten temat jakieś informacje , może nawet tzw " z pierwszej ręki" . I gdzie tu program oszczędnościowy, skoro nawet ustawodawca przewidział taką funkcje w szkole liczącej powyżej 12 oddziałów? Dlaczegóż to władze powiatu taką lekka ręka wydają publiczne pieniądze? Myślę, ze my płatnicy - podatnicy mamy prawo do informacji?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +11 (w sumie : 15)
  22. 10 września 2014 o 22:35
    Do Zosi :
    Czy w Dąbrowie tylko Pan Gajda przyjął do pracy swoją córkę?Wszędzie pracują całe rodziny.Też bym przyjęła swoje dziecko gdyby było bez pracy,Ty Zosiu NIE???
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 20)
  23. 10 września 2014 o 23:24
    dana :
    Atosie, masz rację. Jak będzie przechodził koło Twojego dziecka nauczyciel lub inna starsza osoba, to niech się dziecko d**ą odwróci, albo mu pokaże fucka. To będzie godna ciebie i twojej rodzinki kultura.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 19)
  24. 11 września 2014 o 10:57
    Marysia :
    Nie dziwcie się, że w szkołach jest tak niski poziom, skoro dyrektorzy z długiej listy szukających pracę zamiast wybrać kogoś, kto skończył studia z wyróżnieniem wybierają swoje córeczki o fatalnej opinii wśród uczniów i rodziców.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 16)
  25. 11 września 2014 o 11:48
    julka :
    A mój syn skończył technikum inżynierii środowiska w Brniu i pózniej skończył wydział matematyki na politechnice krakowskej i nikt mu nie zarzucił że ma braki ze średniej szkoły.Wniosek z tego taki że jak kto się chce uczyć to i w liceum w Koziej Wólce się będzię uczył a osioł + ambicje mamusi to i w XXVII liceum w Warszawie cudu nie uczynią i śmieszą mnie te licea w Tarnowie którymi tu straszycie.Dodam jeszcze że dwoje następnych moich dzieci uczęszczało do dąbrowskich liceów i byli zadowoleni. Co do traktowania ucznia to przypomnijcie sobie tatusie i mamusie jak wy chodziliście do szkoły jaki był rygor i ile razy dostaliście od nauczyciela kijem i na co wyrośliście a kim są teraz te wasze wychuchane, żle traktowane,na które trzeba nawet odpowiednio patrzeć młodociane bandziorki, narkomani ,pijani na lekcjach osioły od których dostaniecie po d... jak tylko troszkę was przerosną
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 26)
  26. 11 września 2014 o 14:53
    atos :
    Dana ty jesteś albo nauczycielką, albo dzieckiem nauczyciela, jeżeli ty nie widzisz nic złego w tym aby powstawać na widok nauczyciela to nie ma o czym gadać.Najlepiej ucz swoje dzieci kultury i każ klekać i całować w reke nauczyciela. Bo ja wychowuje dzieci w przekonaniu , że wszyscy jesteśmy równi tego nauczyłem sie od jankesów.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -1 (w sumie : 19)
  27. 11 września 2014 o 15:21
    Franek :
    W Dąbrowie Tarnowskiej czy w innym mieście było,jest i będą rodzinne stanowiska nie tylko w szkołach a czy w Starostwie nie ma powinowatych? no ale cóż każdy jeśli ma możliwość to je wykorzystuje!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 9)
  28. 11 września 2014 o 19:15
    Anonim :
    w Smęgorzowie sama wyższa klasa uczy dzieci która z miasta na biedna i wies jedzie krzewic kulture ciekawe czemu rodzice na takie traktowanie swoich dzieci pozawalają jeżeli to prawda???
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 7)
  29. 11 września 2014 o 20:43
    ida :
    Do "Atos" - to dlatego w Stanach strzelają do uczniów i nauczycieli? Kiepski przykład do naśladowania. Jeszcze nikomu korona z głowy nie spadnie jak dziecko dupsko podniesie z krzesła. To tylko świadczy o kulturze i dobrym wychowaniu.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: 0 (w sumie : 16)
  30. 11 września 2014 o 21:35
    dana :
    Kultura u jankesów??? Ha, ha, ha.... Jak się takiej kultury uczyłeś, to się nie dziwię. Właśnie stamtąd przyszło to co najgorsze: brak szacunku dla starszych osób, brak kultury, bekanie , puszczanie bąków w miejscach publicznych. Dzieci się nie opiekują rodzicami czy dziadkami, tylko do przytułków oddają, bo zarabianie sałaty najważniejsze. Wynajmują obcych, opłacają ich. Dla jankesów stary człowiek to śmieć, bo się do roboty nie nadaje. No, żeby mu ulżyć, to może eutanazja...? Te dzieci z jankeskim wychowaniem, które nie umieją uszanować starszej osoby, będą wkrótce tłukły swoich rodzicieli, którzy nie nauczyli ich podstawowych zasad savoir vivre. Wy tylko umiecie czołem bić przed szefem w pracy, bo on rozdaje zielone, to mu się szacun należy. A że nauczyciel tylko uczy i wychowuje, to po co okazywać mu szacunek??? Niech spada... Pozdro jankesie i przemyśl to sobie, bo coś cię zaślepiło :)
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +4 (w sumie : 20)
  31. 11 września 2014 o 22:04
    zmianyKonieczne :
    Miejmy nadzieję ze mieszkamy Dąbrowy nie dopuszcza psl do wladzy
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -1 (w sumie : 19)
  32. 12 września 2014 o 09:22
    anty - radny :
    po prostu porażka na tych sesjach. Co jedna to lepsza, a postępowanie radnych szkoda gadać... Może dobrze że kończy się już ich kadencja przynajmniej na chwilę, bo po wyborach znowu wrócą. Problem polega na tym że w Dąbrowie, tak samo jak w wyborach ogólnych nie ma żywcem na kogo głosować, bo to co wszyscy ze wszystkich partii prezentują to dno muł i wodorosty...
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 14)
  33. 12 września 2014 o 16:07
    123 :
    Jeszcze gorzej będzie, gdy do władzy dojdzie PIS. JuZ dali i ciągle daja próbkę Sodomy i Gomory.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +10 (w sumie : 26)
  34. 12 września 2014 o 20:26
    ATOS :
    Na litość boską miejcie litość nad sobą i własnymi dziećmi.ida i dana to gołym okiem widać, że nauczyciele. Wiem wasza grupa zawodowa o ogromnych przywilejach, to około 600 tys ludzi, których pensum wynosi 20 godzin tygodniowo, no i karta nauczyciela marzy wam sie panowanie. Oczywiście dlaczego dziecko ma siedzieć jak jaśnie pani idzie. Nie nie wy nie jesteście tacy głupcy, wy wiecie czego chcecie szacunku od motłochu. Wyjaśnie wam „inteligenci” jedną rzecz, demokracja to nie tylko władza ludu ale to również równość, sprawiedliwość, godność i duma, a to należy sie każdemu. Pozdrawiam:
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +1 (w sumie : 15)
  35. 13 września 2014 o 19:42
    kazio :
    a pewnie zlikwidujcie szkołe , bo jej nie umiecie prowadzić !!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -2 (w sumie : 6)
  36. 14 września 2014 o 09:02
    kot :
    dana, a co boisz sie o własne dup...ko na starośc? Chcesz żeby się tobą dzieci opiekowały jak bedziesz już stara i niedołężna? Chcesz żeby się pozwalniały z pracy i zajmowały toba 24 na dobe jak będzie tak potrzeba? Ja szczerze mówiąc wolałabym żeby mnie oddały do domu starosci albo wynajęły opiekunkę do mnie niż zeby miały sie ze mną meczyć i podcierać tyłek jak sama nie bedę w stanie. Od czegos te instytucje są ale ty pewnie boisz sie ze nikt tam nie będzie latał kolo ciebie i poprawiał kocyka. To czy dzieci bedą sie tobą opiekowac to jest tylko i wyłącznie ich decyzja,często podyktowana wychowaniem jakie otrzymaly w domu, a nie twoje oczekiwania.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 9)
  37. 14 września 2014 o 17:53
    ida :
    ATOS: tak się składa, że nie jestem nauczycielem, ale mam dzieci, które uczę szacunku do ludzi w przeciwieństwie do Ciebie. Po Twoich wypowiedziach widać jaki ograniczony poziom reprezentujesz i jak mało wiesz o życiu.Jak Ci tak dobrze było u Jankesów to trzeba było tam zostać. Jestem ciekawa czy jako pracownika traktowali Cię na równi z sobą i sprawiedliwie.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 12)
  38. 14 września 2014 o 19:42
    inny rodzic :
    Rodzicu - Co niejaki Krajewski pokazał jako starosta to już mieliśmy okazję zobaczyć (oby obyło się bez replay'a) ale nie zwalajcie wszystkiego na niego bo zanim został starostą (a nawet zanim pojawił się na tak zwanej dąbrowskiej scenie politycznej) to już od dawna było wiadomo, że w LO jednak liczyło się nazwisko i pozycja rodziców.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +9 (w sumie : 19)
  39. 14 września 2014 o 20:41
    Dewota :
    W LO wyzwalniano nauczycielki z długoletnim stażem, a dla "swojej" potrafiono utworzyć stanowisko wice przy 10 klasach. Co na to obecna dyrektorka, która zawsze twierdziła, że jest ponad to i nie podobało się jej kolesiostwo. To co się pani dyrektor nie podobało u innych u niej jest "cacy".
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 3)
  40. 16 września 2014 o 11:39
    LEKARZ :
    A dlaczego nikogo nie interesuje los przychodni którą przez 13 lat kierował 80-letni Dyrektor i teraz mamy to co mamy. Burmistrz nawet niewiedział że przychodnia ma straty podobno cała prawda wyszła dopiero jak się Radgoszcz oddzieliła a Burmistrz publicznie mówi, że Radgoszcz się stopniowo oddziela a przecież to nastąpiło 1 listopada 2013 roku.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 11)
  41. 16 września 2014 o 17:33
    ******* :
    "Nie" z czasownikami piszemy osobno - "nie wiedział"
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 9)
  42. 17 września 2014 o 16:07
    ATOS :
    IDA. ZACHOWUJESZ SIĘ JAK CAŁA PO LUDZIE ODCZUWAJĄ INNACZEJ A TY SWOJE, JA MAM DOROSŁE DZIECI I MYŚLĘ, ŻE DOBRZE WYCHOWANE ALE NIGDY NIE POGODZĘ SIĘ Z TYM, ŻE DOBRE WYCHOWANIE DZIECI TO UCZENIE ICH PODDAŃSTWA, NO WYBACZ ALE TY MYŚLISZ JAK PLATFORMA W AFERZE PODSŁUCHOWEJ GOŁYM UCHEM SŁYCHAĆ CO ONI KNUJĄ A PO TWIERDZI, ŻE NIC SIĘ NIE STAŁO. PODOBNIE TY DOBRE WYCHOWANIE DZIECI TO OCZYWIŚCIE I SZACUNEK DLA STARSZYCH NO ALE WYBACZ ALE DZIECKO KTÓRE JE KANAPKĘ SIEDZĄC POWINNO WSTAWAĆ NA WIDOK NAUCZYCIELA, NO NIE BĄDŹ PAROBKIEM MIEJ DUMĘ. POZDRAWIAM:
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -4 (w sumie : 14)
  43. 18 września 2014 o 19:01
    do Atosa :
    jasne, wszystko trzeba sprowadzić do polityki: platforma to, pis tamto, pis sio a platforma owo ........ i tak w koło Macieju..... a na marginesie - Atos czy wiesz co to "dobre wychowanie" na necie? NIE KRZYCZEĆ! fakt, że dobrego wychowania należało kiedyś wstać jak rozmawia się ze starszą osobą, ustąpić miejsca starszemu, mężczyzna kobiecie (nawet niekoniecznie musiała być w ciąży ) no ale to były daaaaaawne czasy - szkoda że minęły
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +4 (w sumie : 8)
  44. 18 września 2014 o 22:25
    ida :
    Atos wyobraź sobie, że moje dziecko chodzi do szkoły w Smęgorzowie. I nie mogę wyjść z podziwu jakie głupoty się tu opisuje. Ale Ty Atos wiesz lepiej,bo Twoje dzieci są dorosłe a informacje masz z pierwszej ręki.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 11)
  45. 19 września 2014 o 16:03
    do Atosa :
    Jeśli wychowałeś swoje dzieci "po swojemu", to współczuje dzieciom. Nie będzie im łatwo w życiu. Będą traktować ludzi jak śmiecie, bez szacunku, bez żadnych autorytetów. Szybko przekonają się, że nie są pępkiem świata i że do życia w społeczności oprócz nich potrzebni są jeszcze inni ludzie, którym też należy się szacunek. Że życie to nie przepychanie się tylko łokciami i agresja, ale też inne uczucia, nie egoizm i własne ego, ale empatia i poszanowanie drugiego człowieka, nie tylko starszego, przełożonego, ale też kobiety, rówieśnika - każdego. Przemyśl i nie pluj na ludzi. Będzie ci lepiej żyć. Pozdrawiam z sympatią (mimo wszystko). Może to ci da coś do myślenia.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 12)
  46. 19 września 2014 o 19:05
    Anonim :
    w obecnych czasach zycie to przede wszystkim przepychanie się łokciami. Człowiek, który tego nie potrafi, miły , grzeczny, pełen empatii nie osiągnie niczego. chyba że ma SZEROKIE PLECY!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 7)
  47. 20 września 2014 o 12:33
    mieszkanka DT :
    Panie Burmistrzu uwagi na temat placu zabaw w parku są prawdziwe.Obecny stan tego placu jest przerażający .Przejrzycie na oczy i obudzicie się z ręką w nocniku albo w prokuraturze gdy dojdzie tam do tragedii.Huśtawki i inne urządzenia służące do zabaw zagrażają życiu dzieci.Urzędnicy miejscy z Panem Burmistrzem na czele jak Wam nie wstyd ?!!!! , nie dbacie o najmłodszych, bezbronnych , powiem wprost - narażacie ich zdrowie i życie poprzez niebezpieczne warunki istniejące na placu zabaw. Tym bardziej że urządzacie siłownie które też są bardzo potrzebne ale chyba nie priorytetowe .Panie burmistrzu ,proponuję przejść się na ten plac zabaw usiąść na ławeczce /tylko one są bezpieczne/ i zaobserwować jak tam jest. Wstyd wstyd wstyd jeszcze raz wstyd i hańba .
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 11)
  48. 20 września 2014 o 18:01
    anonim :
    zamiast naprawić plac zabaw w parku w mało eksponowanym miejscu burmistrz buduje skatepark "na widoku" bo to bardziej medialne
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 12)
  49. 24 września 2014 o 16:00
    ZDESPEROWANY :
    Koniec z Początkiem..
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -1 (w sumie : 13)
  50. 25 września 2014 o 12:36
    Włodek :
    Po co te nerwy? Od razu szykujecie szafot. O skatepark zabiegała młodzież męska już od wielu lat. Pofatygujcie się i sprawdźcie ile pism od nich wpłynęło do Urzędu. Burmistrz jest także ich burmistrzem.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 12)
  51. 25 września 2014 o 15:59
    Anonim :
    i otwiera boiska na wsiach, bo tam pokaźny elektorat
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 8)
  52. 25 września 2014 o 18:00
    Maria :
    Do Włodka - no właśnie - zabiegali od wielu lat , a buduje się w odpowiednim czasie .
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 6)
  53. 25 września 2014 o 18:33
    an :
    A CZEMU MIAŁBY NIE OTWIERAĆ BOISK NA WSI,A ELEKTORAT WSZĘDZIE TAKI SAM anonimie
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +5 (w sumie : 9)
  54. 25 września 2014 o 19:45
    Władzia :
    Zmieńmy burmistrza bo to jedyna szansa dla nauczycieli i uczniów, żeby umolnić nasze szkoły od niekompetentnych i leniwych dyrektorów!!!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 13)
  55. 25 września 2014 o 20:47
    ST. :
    Jak widzę to owocne było to spotkanie, że w Sutkowie w szkole internet zginął.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +1 (w sumie : 7)
  56. 25 września 2014 o 21:02
    Anonim :
    kto sponsoruje te wiejskie imprezy? chyba nie rodzice?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +1 (w sumie : 7)

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)