Dzisiaj:
Czwartek, 28 marca 2024 roku
Aniela, Antoni, Jan, Krzesisław, Sykstus

VII TURNIEJ RYCERSKI POD WIEŻYCĄ

12 lipca 2019 | Brak komentarzy

Stu rekonstruktorów historycznych odtwarzających XIII wiek z dwudziestu dwóch grup rekonstrukcyjnych z całej Polski (m.in. Krakowa, Lublina, Bochni, Mielca, Poznania) przybyło na VII już Turniej Rycerski pod Wieżycą we wsi Oleśnica.

W piątek (5 lipca) obozowisko już tętniło życiem, choć dniem turniejowym (przeznaczonym również dla publiczności) była tradycyjnie sobota. Atrakcji, jak zwykle nie brakowało, widzowie dopisali, a na bagna pod Wieżycą przybyły w tym roku również grupy rekonstrukcyjne, które na turniej zawitały po raz pierwszy.

Tego roku na bagna zawitali (obok organizatora – Pocztu Bagiennych z Wieżycy): Bracia Dobrzyńscy (Kraków), Bractwo Rycerskie Ziemi Lipowieckiej, Bractwo Rycerskie Ziemi Miechowskiej, Drużyna Najemna Rujewit, GRH Milites Christi, GRH Milites Oświęcim, Joannici (Mielec), Joannici (Jeziorna), Komandoria Chwarszczany, Poczet von Leiningen z Żor, TBR, Zakon Rycerzy Dnia Boju Ostatniego, Chorągiew Zaciężna Armati, Bractwo Lugiów, Bractwo Dersława z Gorlic, GRH Poznań, Dębowa Kuźnia, Zespół Muzyki Dawnej DAJ OGNIA, Czuby z Grodziska oraz płatnerz Gilbert.
Łącznie to stu rekonstruktorów historycznych z różnych regionów Polski. W piątek, po montażu obozowiska, na przedpolach Wieżycy tętniło średniowieczne życie obozowe, dostępne do oglądania dla publiczności już następnego dnia. A było co i kogo oglądać – cały przekrój społeczny odtwarzanej epoki: od zbrojnych, możnych po zakonnych. Całe rodziny rekonstruktorskie nawet z najmłodszymi rekonstruktorami.

Turniej „otworzył” tradycyjnie wójt gminy Olesno, Witold Morawiec, który na bagna pod Wieżycą przybył z sołtys Oleśnicy i radną gminną w jednej osobie, Martą Kądzielawską. Obydwoje, od początku istnienia turnieju, wspierają i promują tę inicjatywę.

Pierwszego dnia turnieju odbyły się pojedynki ciężkozbrojnych 1vs1 i grupowe, bieg dam, bieg w dybach oraz turniej oszczepniczy. W niedzielę, przed południem, turniej łuczniczy, a obserwatorzy zaś mogli przyłączyć się (i w tym roku znalazło się kilku śmiałków!) do przemarszu z pogańskimi niewolnikami do kaplicy w Oleśnicy. Pojedynki ciężkozbrojnych 1vs1, bardzo spektakularne i widowiskowe, sędziowane wspaniale przez Jakuba Dranca, choć pokazały bardzo wyrównaną walkę rycerską, wyłoniły zwycięzców, którzy otrzymali od organizatorów turnieju cenne nagrody.

I miejsce – Karol Sienicki (TBR)
II miejsce – Piotr (Bractwo Rycerskie Ziemi Lipowieckiej)
III miejsce – Radosław z Jeziornej (Joannici Jeziorna)

W biegu dam (zmodyfikowanym nieco od poprzedniego turnieju rycerskiego, a przynoszącym niezmiennie wiele radości, zwłaszcza widowni) najlepsza okazała się Ania „Krokodylek” z Pocztu Bagiennych z Wieżycy (organizatora) wykonując wszystkie konkurencje w zaledwie minutę i 7 sekund.

I miejsce – Ania „Krokodylek” (Poczet Bagiennych z Wieżycy)
II miejsce – Agnieszka (Zespół Muzyki Dawnej DAJ OGNIA), która pierwszy raz spróbowała swoich sił w takiej konkurencji
III miejsce – Anuszka

Wyjątkowo widowiskową konkurencją był bieg w dybach. Startujący musieli w jak najlepszym czasie przebiec (zakuci w dyby) przez tor przeszkód, co było nie lada wyzwaniem. Zwłaszcza, gdy koledzy z własnych grup rekonstruktorskich „dopingowali” biegnącego śmiałka, rzucając w niego jajkami. Wielu, jak zwycięzcy konkurencji –  Mateuszowi, to nie przeszkodziło, by ukończyć bieg we wspaniałym czasie: 53 sekundy! Zdobywcy najlepszych miejsc przebiegli tor przeszkód w czasie poniżej 1 minuty! Wyróżnienie otrzymał również średniowieczny operator kamery, który nie ustępował zawodnikowi ze swojej grupy i biegł przez przeszkody, filmując jednocześnie wyczyny kolegi!

I miejsce – Mateusz (Chorągiew Zaciężna Armati)
II miejsce – „Żółty”  (Drużyna Najemna Rujewit)
III miejsce – Amer (GRH Milites Oświęcim)

Równie widowiskowe były rzuty oszczepem. Wielu wzięło w nich udział, ale trzech zasłużyło na podium.
I miejsce – płatnerz Gilbert
II miejsce – Olek
III miejsce – Bartek (Joannici Jeziorna)

Jak zawsze, tak i tym razem, VII już Turniejowi Rycerskiemu pod Wieżycą, nie zabrakło kontekstu historycznego, a była nim 800 rocznica wizyty św. Franciszka u sułtana Malika al-Kamila. Było to podczas oblężenia przez krzyżowców Damietty (1218 – 1219), mocnej twierdzy i drugiego najważniejszego portu Egiptu.

„…W owym czasie przy armii krzyżowców znajdował się również święty Franciszek z Asyżu, który pragnął nawrócić sułtana Malika al-Kamila. Kronika Jana z Elemozyny podaje na ten temat: „Opowiadają, że stanął (święty Franciszek) przed sułtanem, ten zaś zaofiarował mu wiele podarków i kosztowności, a kiedy sługa Boży ich nie przyjął, powiedział: – Weźcie je i rozdzielcie wśród świątyń i potrzebujących chrześcijan! Ale sługa Boży jednak odmówił, zapewniając, że o potrzeby biednych troszczy się Boża Opatrzność. W trakcie wygłaszania nauki Franciszek z Asyżu zaofiarował się pójść w ogień razem z saraceńskim kapłanem, aby w pełni udowodnić, że Chrystusowe prawo jest prawdą. Ale sułtan rzekł: „Bracie, nie sądzę, by jakikolwiek saraceński kapłan zechciał pójść w ogień za swoją wiarę…” [Fragment książki: H. E. Mayer „HISTORIA WYPRAW KRZYŻOWYCH” s. 357-362].

Organizator (Poczet Bagiennych z Wieżycy) oprócz projektu odtwarzania XIII – wiecznego możnowładztwa (grododzierżca Wojciech z Bagien nawiązuje do historycznej postaci Świętosława herbu Gryf) odtwarza również Zakon Franciszkański, który obchodzi 810 – lecie powstania.

–  Wprawdzie oblężenie Damietty nie działo się na naszym terenie, ale w 1219 roku na naszych ziemiach Prusowie robili krwawe najazdy na polskie dzielnice. Konrad Mazowiecki jako pierwszy wybrał się na ziemie pruskie z odwetem – mówił organizator Wojciech z Bagien przed wydarzeniem wieńczącym pierwszy dzień turnieju – odtworzeniem krucjaty przeciw heretykom: najazdu na gród pogański.

A było tak…

Roku Pańskiego 1219 gdy w Ziemi Świętej trwało oblężenie Damietty również i kraj nasz, na dzielnice rozbity, borykał się z pogańskimi najazdami…  Mówiono nawet, że gdy kogoś nie stać by jechać na krucjatę za morze, u nas znaleźć może bezbożne zło do pokonania, by swe grzechy zmyć lub wybranki serce tym czynem zjednać.  Tegoż roku książę Konrad Mazowiecki wyruszył pod znakiem krzyża na pogańskie plemię Prusów, a wraz z nim skromny franciszkanin brat Patryk. On to pewnej nocy, podczas krwawego oblężenia grodu doznał objawienia, w który zobaczył św. Franciszka  próbującego pojednać chrześcijan i saracenów.  Wiedziony tym wzorem sam udał się do pogan, by wskazać im jedynego właściwego Boga, narażając nawet swe życie. Ale Ci obrzucili go obelgami, pobili i wyrzucili przed bramy…  Jak później się dowiedział, święty rzeczywiście dotarł z tą misją aż do samego sułtana.

Jak nie było łatwo krzyżowcom zdobyć Damietty, tak i dzielnym krzewicielom wiary nie łatwo było pokonać pogańską obronę drewnianego grodu. Choć tym pierwszym w końcu to się udało, ci drudzy musieli obejść się zdobyczami wojennymi: uprowadzonymi brankami i niewolnikami. Wczesnośredniowieczni (obroną grodu dowodziła Drużyna Najemna Rujewit, która na co dzień rekonstruuje X wiek), łucznicy, lekkozbrojni i kobiety brawurowo odpierali ataki ciężkozbrojnych. Na oblegających posypała się cebula (patrz: grad kamieni) a nad głowami świszczały strzały łuczników. Oblężeni dzielnie obronili swój gród, którego nie udało się puścić z dymem, ale ich siły zostały uszczuplone. Oblegający uprowadzili kilku pogan, którzy – już jako niewolnicy – dnia następnego posłusznie (zakuci w dyby i powiązani) przemaszerowali z biczownikami dwa kilometry pod kaplicę w Oleśnicy, by mogły im być odpuszczone grzechy.

W niedzielę również, przed południem, odbył się turniej łuczniczy. Warto zaznaczyć, że jego zwycięzcą został płatnerz Gilbert – ten sam, który był najlepszy również w rzucie oszczepem. Niezrównany także w wyrobie kolczug – rzemieślnik, który przybył na turniej pod Wieżycą ze swoim rękodziełem.

I miejsce – płatnerz Gilbert
II miejsce – Robert Górnik
III miejsce – Marek Czuba (Czuby z Grodziska)

Pomysłodawcą i organizatorem VII Turnieju pod Wieżycą było Bractwo Rycerskie „Poczet Bagiennych z Wieżycy”  Wsparły go dwie inne grupy rekonstrukcji historycznej – Bracia Dobrzyńscy z Krakowa i Joannici z Mielca.

us

Nagrody ufundowali: Starostwo Powiatowe, Burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej, firma INVEST oraz Tarnowskie Centrum Informacji. Organizatorzy dziękują również serdecznie za wsparcie firmom  ZBUD, Rolbud, Tabak, Trzy Kulki, Okręgowe Stacje Kontroli  Pojazdów w Ćwikowie i Radgoszczy, Lemar, oraz firmie Akcentstudio, która jak co roku zaprojektowała i wykonała  piękny plakat turnieju, partycypując w większości kosztów. Produktami żywnościowymi wsparły nas: Restauracja U Braci, Mariusz Pustuła, Elżbieta Stochlińska oraz panie Żelazowskie herbu Półkozic. Ukwiecenie stołu biesiadnego – Katarzyna Pacewicz-Pyrek.  Pomoc organizacyjną uzyskaliśmy od Urzędu Gminy Olesno i od sołtys wsi Oleśnica – Marty Kądzielawskiej. Pyszny bigos dla rycerstwa przygotowało tradycyjnie Centrum Polonii Ośrodek Kultury Turystyki i Rekreacji w Brniu. Patronami medialnymi byli – Gazeta Krakowska, Głos 24, oraz e- Kurier Dąbrowski. O imprezie i projekcie grodowym można było usłyszeć w Tarnowskiej. tv HD  oraz w relacji e-Kuriera Dąbrowskiego. Imprezę wizytował Janusz Kozioł – wicedyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie, sprawującego rokrocznie patronat naukowy nad wydarzeniem.

 

 

 


Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)