PARKINGI I DODATKOWE LEKCJE RELIGII

Potencjalne nowe parkometry, nowa organizacja parkingów i parkowania oraz pismo proboszcza miejscowej parafii z prośbą o dodatkową lekcję religii dla klas trzecich i siódmych zdominowały obrady komisji wspólnych i sesji rady miasta.

W związku z planowaniem wprowadzenia parkometrów w kilku lokalizacjach w mieście gmina otrzymała propozycję wyceny takich parkometrów z obsługą i serwisowaniem.

Rozważanych jest kilka kluczowych lokalizacji parkometrów: w centrum, przed UMDT, przed szpitalem, ul. Daszyńskiego, do rozważenia – jak mówił burmistrz – „trójkąt” pod kościołem, który jest oblegany; ludzie zostawiają samochody na cały dzień, miejsce pod starym kościołem, gdzie sytuacja całodziennego parkowania się powtarza.

Przy założeniu, że parkingi miałyby czas bezpłatny dla korzystających do 15 minut lub w ogóle, podział przychodów byłby 70% (gmina) do 30% (firma zewnętrzna). Umowa byłaby sporządzona na okres nie krótszy, niż rok – dopiero po tym okresie można by ewentualnie renegocjować warunki. Parkometry, które oferuje firma (bezpłatne dla gminy) są nowoczesne i nie wymagają obsługi na miejscu, w tym również pobierania biletu parkingowego umieszczanego za szybą samochodu. Sama obsługa może odbywać się za pośrednictwem komórki, np. przez kod QR, który bezpośrednio odsyła do strony. Istnieje możliwość rozbudowania oferty dla gminy o płatność blikiem (płatność kartą jest „od ręki”). Za pośrednictwem komórki z każdego miejsca można przedłużyć postój, bez narażania się na kary finansowe; kupić abonament i rabatować abonament (w przypadku mieszkańców, dla których postój wszędzie w Polsce jest tańszy). Można korzystać tradycyjnie z parkometru (na numer rejestracyjny samochodu, bez konieczności pobierania biletu parkingowego), płacić kartą, pobrać aplikację lub bez aplikacji skorzystać z kodu QR odsyłającego do strony i płatności.

Dotąd w obrębie centrum miasta, mimo pobierania opłat parkingowych, często zdarzało się parkowanie bez opłat. Jeżeli wejdzie w życie nowa propozycja, opłatę trzeba będzie każdorazowo uiścić lub wykupić abonament; w przeciwnym razie na parkującego zostanie nałożona kara w wysokości 150 zł. Trudno się jednak temu dziwić, gdyż większość miast i miejscowości ma płatne strefy parkowania, nawet jeżeli operatorem w danym miejscu jest miasto czy gmina (tak jest m.in. w Tarnowie, gdzie parkingi obsługuje jedna z podległych samorządowi jednostek, a strefy parkowania zostały nawet przesunięte znacznie poza centrum).
Podobnie jest w gminie Żabno, która też ma swoje parkometry i co za tym idzie – całkowity wpływ z nich trafia do samorządu. Samorząd wyłożył pieniądze na urządzenia, ponosi także straty z tytułu ich napraw (obecnie nie działa jedno z nich) i we własnym zakresie organizuje obsługę tychże oraz windykację należności (przez dział podatkowy).

Radny Dariusz Lizak wysunął właśnie przykład gminy Żabno i zawnioskował, by – przed głosowaniem uchwały dot. powierzenia organizacji płatnych parkingów firmie zewnętrznej – oszacować, czy nie lepiej, by gmina zrobiła to we własnym zakresie. Inni radni też przystali na tę propozycję, a Andrzej Giza zapytał, czy mogłaby to prowadzić spółka MPK.

Gmina Żabno płaciła 24 tys. zł za jeden tradycyjny parkometr bez możliwości uiszczenia należności kartą płatniczą.

Burmistrz oszacował – przyjmując, że jedno nowoczesne urządzenie to koszt 30 tysięcy, a gmina planuje wprowadzić siedem, zaś umowa – zlecenie na nadzór nad parkometrami wyniosłaby ok. 80 tys zł – że koszt gminy to około 400 tys. zł. To praktycznie jednorazowy wydatek bez wliczenia ewentualnego serwisowania, windykacji i oznaczenia urządzeń (m.in. znaki poziome).

Dąbrowę porównywano w tym wypadku do Iwonicza Zdroju i Wieliczki (podobna wielkość miejscowości lub podobna ilość obsługiwanych parkometrów), ale Dariusz Lizak zwrócił uwagę, że to nieadekwatny punkt odniesienia, gdyż Iwonicz to miasteczko wypoczynkowe, turystyczne, więc wpływ do kasy samorządu będzie automatycznie większy, co wiąże się z przepływem ludzi i być może wyższą opłatą parkingową.

Chociaż płatne miejsca parkowania w Dąbrowie pojawią się na pewno (najprawdopodobniej w ww. lokalizacjach) to jednak nie wiadomo, kiedy to nastąpi, gdyż burmistrz ma najpierw przygotować szacunkowe koszty prowadzenia ich przez gminę.

Odczytano również pismo proboszcza miejscowej parafii, ks. Stanisława Cyrana, z prośbą o sfinansowanie przez gminę drugiej lekcji religii dla uczniów klas trzecich i siódmych przygotowujących się do sakramentów pierwszej komunii i bierzmowania.

Poruszono także kwestie bonifikaty do zakupu lokali komunalnych dla mieszkańców, którzy obecnie są najemcami. Gmina – kolokwialnie rzecz ujmując – chce się „pozbyć” takich lokali (a jest ich 150) i zbyć je z bonifikatą, gdyż obecnie musi przeprowadzać konieczne remonty, płacić za m.in. wymianę drzwi, okien, pieców. Ponadto co najmniej kilkunastu mieszkańców zalega gminie z opłatami za czynsze, w tym zadłużenie kilku przekroczyło 10 tys zł i wszczęto postępowanie sądowe. Radni ustalili więc, że na kolejną sesję przygotowana zostanie uchwała dotycząca możliwości zbycia lokali komunalnych z bonifikatą do określonego czasu (np. pierwszego kwartału przyszłego roku, gdyż chodzi o dopełnienie formalności przed sprzedażą, które przedłużają całą procedurę) oraz poinformowania o tym fakcie zainteresowanych mieszkańców.

us