SAMORZĄDY CHCĄ RATOWAĆ DĄBROWSKĄ PORODÓWKĘ
Zarówno samorządy powiatu dąbrowskiego jak i ościenne są za istnieniem oddziału ginekologiczno-położniczego w Dąbrowie Tarnowskiej.
Taką decyzję wypracowano na wczorajszym spotkaniu włodarzy samorządowych ze starostą Lesławem Wieczorkiem i dyrektorem ZOZ w Dąbrowie Tarnowskiej Łukaszem Węgrzynem. Strona dąbrowska przedstawiła samorządowcom sytuację porodówki.
Należy nadmienić, że przepisy prawne nie pozwalają samorządom dofinansowywać bieżącej działalności szpitala. Włodarze jednak wyrazili taką chęć i poszukają rozwiązania tej sytuacji, jeżeli pojawi się zielone światło dla dąbrowskiej porodówki. Tym bardziej, że praktycznie wszystkie
oddziały tego typu w regionie zlikwidowano i została póki co tylko Dąbrowa. Dla niektórych samorządów Tarnów lub Tuchów to już odległa lokalizacja. Z dąbrowskiego oddziału korzystały np. m.in. pacjentki ze Staszowa, gdzie porodówkę zlikwidowano już jakiś czas temu.
Wszystko jednak stanie pod znakiem zapytania, gdyż samorządy mogą ze sobą współpracować, jeżeli NFZ ogłosi konkurs na prowadzenie oddziału w Dąbrowie Tarnowskiej. Szpital zgłosił już jakiś czas temu taki wniosek, ale odpowiedzi dotąd nie ma. Jak poinformował nas starosta dąbrowski takich konkursów NFZ ogłasza bardzo mało lub wcale. Miejmy jednak nadzieję, że spotkanie samorządów będzie tylko etapem w walce o dąbrowską porodówkę, a nie jej końcem.
us



