Dzisiaj:
Sobota, 4 maja 2024 roku
Floriana, Grzegorza, Michała, Moniki

„Opowieści niezwykłe”

19 lipca 2011 | Brak komentarzy

Siódemka musi być szczęśliwą liczbą dla Autora, ponieważ tyle właśnie interesujących opowiadań zawiera obecna publikacja ambitnego POLIGRAFA.

Myślałam już, że w dobie poprawności politycznej oraz wymuszonej, obowiązkowej stylizacji na laureatów Nobla nikt już nie pisze tak świeżo, wyraziście, bezkompromisowo interesująco jak Aleksander Janowski. Z przyjemnością przyznaję, że myliłam się.

Tytuł jest mylący – powinien brzmieć ”Opowieści m o c n o niezwykłe”, a jeszcze lepiej ”Mocno niezwykłe opowieści sensacyjne, kryminalne i przygodowe”, których tematyki nie powstydziliby się słynni Ludlum oraz Le Carre. Nie zdziwiłabym się, gdyby zaprosili A. Janowskiego do spółki autorskiej. Nie byłabym też zaskoczona, gdyby wytwórnie filmowe ustawiły się w kolejce po gotowe scenariusze, albowiem każde opowiadanie jest tak plastyczne, że wydaje się, że Autor obrazami myśli.

Nie, opowiadania nie są łatwe. Pożyczyłam je swojej przyjaciółce, która zwróciłam książkę po kilku dniach z mocno niewyraźną miną. Nie pytając o nic, powiedziałam, by przeczytała jeszcze raz. Uczyniła to. Zadzwoniła do mnie po pierwszej w nocy. Nie mogła inaczej – musiała podzielić się wrażeniami. Tym razem dotarła do warstw głębinowych, do treści, które Autor wspaniałe ukrył pod powierzchniową warstwą sensacyjną.

Sam napis na okładce intryguje – „ o wszystkich tych wydarzeniach dawno zapomnieliśmy… jeżeli więc chcesz przenieść się w przeszłość, pozostając w teraźniejszości…otwórz tę książkę”.

Przeniosłam się i …zapraszam Państwa również.

Jest to lektura dla wszystkich myślących. Wyłącznie.

 

 


Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)