Dzisiaj:
Poniedziałek, 6 maja 2024 roku
Benity, Gościwita, Jana, Judyty, Juranda

Przemysław Gintrowski nie żyje

21 października 2012 | komentarze 2
Zmarł Przemysław Gintrowski, muzyk i kompozytor, jeden z autorów piosenki „Mury”, hymnu „Solidarności”, miał 61 lat. – To był artysta niezwykły, oryginalny. Śpiewał tak, jakby walczył o życie. Piosenka to była dla niego ewangelia. To była forma istnienia wspominał kolegę Jacek Cygan.
Debiutował w 1976 roku na przeglądzie w warszawskiej Riwierze piosenką „Epitafium dla Sergiusza Jesienina”. Niedługo później, w 1979 roku, wspólnie z Jackiem Kaczmarskim i Zbigniewem Łapińskim stworzyli trio i przygotowali program poetycki „Mury”.
Tytułowa piosenka programu, „Mury”, oparta na utworze katalońskiego barda Lluisa Llacha L’Estaca, stała się nieformalnym hymnem „Solidarności”. Kolejne programy, jakie stworzyli w tym składzie, to „Raj” i „Muzeum”. Jacek Cygan, znany tekściarz, wspominał kolegę w TVN24: – To był artysta niezwykły, oryginalny. Śpiewał tak, jakby walczył o życie. Piosenka to była dla niego ewangelia. To była forma istnienia.

źródło: Gazeta.pl


Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Internautów. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin - zawiadom nas o tym (elstertv@gmail.com).

Komentarze

  1. 22 października 2012 o 18:02
    Ł. :
    smutny dzień dla sympatyków poezji śpiewanej i muzyki z duszą...niestety trzeba się przyzwyczaić że wielcy będą odchodzić a zostaną tylko gwiazdki jednego przeboju.... Przemysław G. dołączył do Jacka który też odszedł za wcześnie...[']
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 3)
  2. 26 października 2012 o 11:12
    patriota :
    Mialem wielka przyjemnosc byc osobiscie na koncercie Przemyslawa Gintrowskiego,wtedy razem z Jackiem Kaczmarskim.Bylo to w Nowej Hucie,napewno w 1991 roku.Wyjatkowy koncert,wyjatkowa atmosfera,wyjatkowy czas.Czas Solidarnosci,czas narodowej euforii.Nikt wtedy nie wierzyl,ze nadejdzie czas mroczny,ciemny,smutny,tragiczny.Czas stanu wojennego.Wyjechal Kaczmarski,Gintrowski.Ja tez wyjechalem.Po kilku latach odwiedzilem ojczyzne.Stolki zajete,urzedy w rekach ludzi,ktorzy wtedy byli nie z nami,ale z Partia.I tak jest w wiekszosci do dzisiaj.W Dabrowie Tarnowskiej rowniez.Niestety.Dlatego nie wracam.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +1 (w sumie : 1)

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)