Dzisiaj:
Poniedziałek, 6 maja 2024 roku
Ireny, Ity, Piusa, Teodora, Waldemara, Zdzibora

Spirala – Aleksander Janowski

11 maja 2012 | 1 komentarz

Ameryka Południowa, Stany Zjednoczone, Rosja oraz wzburzony Ocean Atlantycki – taka jest malownicza sceneria nieustającej, mrocznej, brutalnej batalii potężnych gangów międzynarodowych o przechwycenie narkotycznych szlaków transportowych i niebotycznych zysków.

To widzimy na powierzchni. A co pod powierzchnią?

W boliwijskiej puszczy campesino Pedro i jego kobieta uprawiają kukurydzę i ziemniaki, hodują świnie i kozy. Ciężko harują od świtu do późnej nocy, by wyżywić liczną rodzinę. Pedro nieustannie ssie liście koki z dziko rosnących krzaków, jak czynili jego przodkowie od stuleci. Mama – koka, wiadomo, wspomaga i dodaje sił. Z powodu zalania rynku importowaną z Ameryki kukurydzą ceny skupu gwałtownie spadają. Z targu przynosi się do domu coraz mniej pieniędzy, a dzieci dorastają. Jakie jest wyjście? Odpowiedź na to pytanie zna wuj Roberto. Stara się o załatwienie dla siostrzeńca rządowej licencji na legalną uprawę koki dla amerykańskiej wytwórni napojów orzeźwiających. To jest jedna strona medalu. Zgodna z prawem. Druga jest o wiele mniej legalna.

Magnat i latyfundysta w sojuszu z generałem stawiają sobie ambitne cele polityczne. Kto może im w tym przeszkodzić? Pozornie nikt. Mają przecież za sobą potężną armię i licznych sojuszników partyjnych. W dodatku, wpływowe osobistości w Waszyngtonie zapewniają o swoim poparciu. Świat, wydaje się, stoi przed nimi otworem. Nie uwzględniają jednak słabości własnej natury ludzkiej oraz – co za niespodzianka – wpływu pewnej uroczej, ufryzowanej osóbki o włoskach blond. Mając za sobą określoną przeszłość, aktywnie stara się ona o zapewnienie sobie określonej przyszłości. Historia czasami pod wpływem takich osóbek gwałtownie zmienia swój bieg i kierunek.

Dość przypadkowo zaplątany w nieludzkie tryby gwałtownych wydarzeń młody bankowiec o polskich korzeniach pierwotnie zajmuje się wyłącznie swoimi przyziemnymi troskami egzystencjonalnymi, kierując przy okazji romantyczne porywy w stronę przygodnie poznanej sympatycznej panienki. Sielanka trwa. Przeznaczenie jednak brutalnie wyrywa go z chwilowego błogostanu, rzucając na mętne i spienione wody zbrodni międzynarodowej.

WYDAWNICTWO COMM


Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Internautów. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin - zawiadom nas o tym (elstertv@gmail.com).

Komentarze

  1. 12 maja 2012 o 14:25
    Leon :
    Fenomenalna lektura...pierwszy polski kryminał narkotyczny...polecam wsystkim miłośnikom sensacji, przygody i dobrej zabawy
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 3)

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)