Dzisiaj:
Sobota, 4 maja 2024 roku
Floriana, Grzegorza, Michała, Moniki

Sprawa ZOL – u powraca (FILM)

8 listopada 2013 | komentarzy 27

Czy to zebranie to nadzieja dla ZOL – u? Szpital podjął wyzwanie i zorganizował spotkanie z personelem Zakładu Opiekuńczo – Leczniczego. Dyrektor ds. lecznictwa Waldemar Weryński, w zastępstwie Teresy Kopczyńskiej, wyjaśnił obecną sytuację ZOL – u.

Najważniejszym komunikatem było zapewnienie, że na razie są dopiero rozważane plany przekształcenia oddziału (czy tak się stanie – nie wiadomo?), a miejsca pracy nie są zagrożone. Szpital zrobił więc krok we właściwym kierunku – informowania pracowników, jaka jest sytuacja oddziału. Tylko co dalej?

 

Drugie zebranie w sprawie ZOL – u zwołała w pośpiechu dyrektor szpitala Teresa Kopczyńska, a poprowadził je (podczas jej nieobecności – przeszkodziły jej sprawy osobiste) zastępca ds. lecznictwa Waldemar Weryński. Na spotkaniu byli obecni również: z – ca dyrektora ds. administracyjno – eksploatacyjnych Łukasz Węgrzyn oraz kadrowa Agnieszka Małek.

Wydaje się, że to spotkanie było bardzo potrzebne i oczekiwane w środowisku, mimo iż na razie nie padły żadne konkrety na temat ewentualnego przekształcenia ZOL – u w spółkę (i czy rzeczywiście do tego dojdzie?). I niewiele więcej zostało powiedziane ponad to, o czym na poprzednim zebraniu poinformowała kierownik Anna Gierszewska. Być może jednak udało się nieco oczyścić atmosferę nieporozumień panującą na ZOL – u, a na pewno poczyniono kolejne kroki w tym, co najważniejsze – informowaniu personelu o sytuacji oddziału. Tym samym udało się wyjaśnić część niepotrzebnych plotek, które szkodziły oddziałowi i jego pracownikom. Istotny jest również krok w kierunku czytelnej polityki informacyjnej, który przed powiatem uczynił szpital.

Do najważniejszych ustaleń zebrania należą dwie zapowiedzi dyrektora Weryńśkiego, że na razie nie ma jeszcze żadnych wiążących decyzji w sprawie ZOL – u, i że pracownicy oddziału nie zostaną zwolnieni; część z nich zostanie przejęta przez Zakład „z całym pakietem socjalnym”.

Są to wstępne analizy i żadnych decyzji nie ma na tę chwilę i jeszcze przez dłuższy czas nie będzie ze względów proceduralnych – zadeklarował Weryński. 

W programie restrukturyzacyjnym padł pomysł odłączenia ZOL – u ze struktur jako samodzielnej jednostki w ramach wyodrębnionej jednostki starostwa – powiedział na wstępie Waldemar Weryński, wyjaśniając obecną sytuację ZOL – u. Przy okazji potwierdziło się również, że to nie Anna Gierszewska, jako pierwsza, wystąpiła z tym pomysłem, ale takie wstępne plany znalazły się już w programie restrukturyzacji ZOZ – u.

Starostwo chce przeanalizować sytuację ZOL – u, czy jest w ogóle szansa wyodrębnić ZOL? (…) Czy po wyłączeniu ze struktur ma szanse się zbilansować? – zaznaczył dyrektor ds. lecznictwa. Jednocześnie potwierdził, że przekształcony oddział może ulec upadłości, jeżeli okaże się niewypłacalny. Pod koniec zebrania dodał jednak, że nie po to przekształca się Zakład, by zaraz go zamknięto.

Jest to etap analiz wstępnych, czy taka jednostka w ogóle się utrzyma. Starosta nie pozwoli sobie na to, żeby wyodrębnić spółkę, która zaraz upadnie. ZOL jest społecznie potrzebny. Mimo deficytu przez wiele lat był dofinansowywany i starostwo nigdy nie zgadzało się na likwidację tego i w tej chwili też się nie zgadza na likwidację, natomiast analizie podlega forma przekształcenia. Jest to forma analiz wstępnych.

Z zebrania wynika, że pracownicy i Związki Zawodowe mogą na razie być spokojni o miejsca pracy i funkcjonowanie oddziału, gdyż do przekształcenia, zdaniem Weryńskiego, jeszcze długa droga (od pół roku do ośmiu miesięcy). Na początku musi zostać przeprowadzona drobiazgowa analiza obecnych kosztów funkcjonowania ZOL, następnie będzie się nad tym zastanawiać rada społeczna, potem czas na podjęcie odpowiednich uchwał i przystąpienie do konkretnych działań w celu przekształcenia. Jak zaznaczył dyrektor, na każdym z tych etapów proceder może zostać, z różnych przyczyn, przerwany. Może więc nie dojść w końcu do utworzenia spółki.

Nie można powiedzieć, że jakiekolwiek decyzje zapadły. Jesteśmy dopiero na etapie analiz, czy ma szanse powstać spółka – podkreślał kilkakrotnie dyrektor Weryński.

Nie ma na razie raczej szans na zmianę lokalizacji ZOL – u (przeniesienie oddziału na płucny), ze względu na znaczny koszt takiego przedsięwzięcia.

Sprawa zatrudnienia? Czy coś już wiadomo na ten temat? – dopytywały pielęgniarki i Związki Zawodowe. Personel chciał usłyszeć konkretną odpowiedź, co dalej z miejscami pracy.

Porozmawiajmy dalej o tych kontraktach. Nas interesuje praca, na jakich zasadach? Chroni nas ustawa. Koleżanki z kontraktami mają dołożone dwa dyżury więcej.

– Jesteśmy starymi pielęgniarkami, po trzydziestu i więcej latach pracy, i nie wyobrażamy sobie kontraktów.

-W umowie musi być jasno zapisane – mówiły, razem ze Związkami, pielęgniarki, które raz jeszcze stanowczo podkreśliły, że nie godzą się na kontrakty.

Dopóki będziecie w ramach istniejących struktur, nie będzie zmiany zatrudnienia. Nie ma w tej chwili nacisków szpitala do zmiany Państwa form zatrudnienia, ale w ramach istniejących struktur – wyjaśnił Weryński. – Ale nawet gdyby do tego doszło (do przekształcenia – red.) starosta jest zobowiązany do ogłoszenia przetargu. Do przetargu może stanąć każdy.

Związki Zawodowe postulowały wykonanie symulacji kosztów funkcjonowania ZOL – u po przekształceniu z uwzględnieniem w „kosztach osobowych” umów o pracę, a nie kontraktów. Dyrektor poinformował, że obowiązkiem szpitala jest tylko wyliczenie dotychczasowych kosztów, które pochłania oddział. Jeżeli zaś chodzi o ilość pracowników, których, po przekształceniu, przejmie ZOL, Weryński podkreślił, że będzie to w gestii zarządu spółki.

Zanim ktoś przejmie, to trzeba się zorientować, na jakich zasadach przejdą pracownicy – powiedziała Bożena Kolarczyk – przewodnicząca Związków Zawodowych.

Co tydzień słyszymy, że już nas zamykają, że starosta już tego nie udźwignie… Żyjemy w stresie – podkreślała pielęgniarka ZOL i zarazem zastępca przewodniczącej Związków Zawodowych – Monika Kwarciak.

Żeby Państwa uspokoić – to jest długa sprawa proceduralna. Co najmniej pół roku, do ośmiu miesięcy. Przez ten okres żadnych ruchów, jeżeli chodzi o całość, nie będzie – zadeklarował Weryński.

Monika Kwarciak chciała mieć jednak pewność, jak będzie wyglądać sytuacja ZOL – u, jeżeli nie uda się go przekształcić w spółkę.

Co dalej z ZOL – em? Plan awaryjny, gdyby się nie udało. (…) A za rok się spotkamy w ZOL – u, bo będzie znowu upadek ZOL – u.

Weryńśki uspokajał pielęgniarki i Związki: – W przypadku straty starostwo będzie się musiało liczyć z płaceniem strat, bo tak jest w ustawie.

Związki Zawodowe pytały również o możliwość utworzenia geriatrii w miejsce ZOL – u, gdyby plan przekształcenia oddziału nie powiódł się. Takiej możliwości jednak raczej nie będzie, gdyż w całej Polsce jest tylko 180 specjalistów z tej dziedziny medycyny.

Bożena Kolarczyk powtórzyła to, co mówiła na poprzednim zebraniu: to nie pielęgniarki generują straty ZOL – u i szpitala.

Weryński zapytany o losy reszty pielęgniarek, które nie zostaną w Zakładzie Opiekuńczo – Leczniczym poinformował, że nie grozi im zwolnienie (to samo mówiła Anna Gierszewska na poprzednim spotkaniu – starosta zobowiązał się, w obecności dwóch osób, że pielęgniarki nie stracą pracy).

Ruch naturalny jest na tyle duży, że osoby, które nie zostaną przejęte przez ZOL, prawdopodobnie nie stracą pracy. Spółka musi przejąć pracownika z wszelkim dobrobytem (wysługą lat i wszystkim innym). Pani dyrektor powiedziała, że tylko tak – spółka przejmie pracownika ze wszelkim dobrobytem.

Zaznaczył jednocześnie, że forma przejęcia pracowników nie leży po stronie szpitala.

Na koniec pielęgniarki jeszcze raz zadeklarowały, że nie godzą się na kontrakty, ale jednocześnie zaznaczyły, że nie są przeciwne przekształceniu ZOL – u w spółkę (z przejęciem pracowników na umowy o pracę).

Sprawa, która się tutaj toczyła na ZOL – u nie dotyczyła tego, że my nie chcemy spółki, albo się obawiamy, albo boimy. My nie chcemy kontraktów. Nie o spółkę, że my jesteśmy przeciwne, nie chcemy. My nie chcemy – i mówię to z całą stanowczością – kontraktów, bo są dla nas niekorzystne. Żeby tutaj była jasność sytuacji.

Jasno chcemy powiedzieć, że pracownicy już wybrali! Piętnaście osób już się zadeklarowało, złożyło podpisymówiły pielęgniarki i przedstawicielki Związków Zawodowych.

Na koniec Waldemar Weryński poinformował, że adresatem takiego pisma z deklaracjami pielęgniarek powinien być starosta, a nie dyrektor Teresa Kopczyńska. Szpital nie będzie bowiem decydował o przekształceniu ZOL – u. Za to odpowiedzialny będzie powiat – czyli władze i radni.

Ula Skórka


Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Internautów. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin - zawiadom nas o tym (elstertv@gmail.com).

Komentarze

  1. 11 listopada 2013 o 10:58
    :( :
    Dyr. Kopczyńska powinna mieć honor i odejść !!!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +16 (w sumie : 20)
  2. 11 listopada 2013 o 11:32
    obserwator :
    P.Gierszewska siedziała skulona gdzieś w rogu sali i nawet nie raczyła odpowiedzieć na pytanie Pani Przewodniczącej.Stanowisko kierownicze do czegoś zobowiązuje.Wypadało chyba zabrać głos na zebraniu,a już na pewno udzielić odpowiedzi na zadane pytanie.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 16)
  3. 12 listopada 2013 o 09:44
    Lila :
    Moim zdaniem to spotkanie niczemu innemu nie służyło tylko wkręcanie Pań Pielęgniarek. W tym zmarnowanym czasie pielęgniarki powinny być przy swoich chorych podopiecznych i wykonywać sumiennie swoje obowiązki ( jak to zresztą zawsze robią, za co trzeba im dziękować ) A dyrekcja winna za tą solidną pracę solidnie Je wynagradzać. Koniec kropka.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 10)
  4. 12 listopada 2013 o 11:12
    anonim :
    Pani Kopczyńska powinna ustąpić ze stanowiska,wiele rodzin przez nią CIERPI!!!!!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +11 (w sumie : 15)
  5. 12 listopada 2013 o 13:50
    Odejdź :
    Dy. Kopczyńska zawsze wszystko zrzuca na średni personel. Zaciska pasa tylko średniemu personelowi. Wszyscy płacą za jej nieudolność i błędy. Powinna podać się do dymisji.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +13 (w sumie : 17)
  6. 12 listopada 2013 o 16:45
    ja :
    Dobry dyrektor,to taki,który swą działalnością przyczynia się m.in. do poprawy sytuacji swojego personelu.Tego akurat o obecnej dyrektorce powiedzieć nie można.Odkąd kieruje szpitalem nie zrobiła nic dla tych najmniej zarabiających.Pracownicy są zdesperowani i zastraszeni.Praca za 1500zł,w warunkach ciągłego strachu i w otoczeniu kamer na pewno nie świadczy dobrze o dyrektorce.Czy nie czas zastanowić się co ta kobieta robi w tym szpitalu?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +14 (w sumie : 16)
  7. 12 listopada 2013 o 20:27
    odejdź 2 :
    Z Kopczynską niech odejdą Kwiatkowski i Pantera.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +9 (w sumie : 13)
  8. 12 listopada 2013 o 21:32
    mp.memo :
    podziwiam was wszystkie pielęgniarki a nie cierpię kierowników i dyrektórow ,
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 14)
  9. 13 listopada 2013 o 11:17
    maly czlowiek :
    I sie zrobiło !zamiast o Zol-u pisze sie o Dyrekcji .Chyba już nikt nie wie co sie dzieje .Szalenie polecam wiec ten kabaret podac do TvN 24 .Moze Uwaga.Powiat zasłużył na wyłączność i indywidualny program .Nowy rynek upadający szpital ,obwodnica ,zarośnięte tory kolejowe lecz w myśli już kolejka biegnie .To chyba jedyne miejsce mlekiem i miodem płynące.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +10 (w sumie : 10)
  10. 13 listopada 2013 o 11:58
    :( :
    Związki Zawodowe powinny napisać pismo o odwołanie Dyr. Kopczyńskiej
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +5 (w sumie : 13)
  11. 13 listopada 2013 o 20:24
    anonim :
    My pracownicy szpitala żądamy odwołania Pani Kopczyńskiej ze stanowiska!!!!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +11 (w sumie : 13)
  12. 13 listopada 2013 o 21:17
    Do :( ; :
    Zgadzam się.Związki powinny wystąpić z takim pismem,ale z drugiej strony,aż strach pomyśleć kogóż znowu wsadzono by na stołek dyrektorski w szpitalu,bo co jeden to gorszy.To takie z deszczu pod rynnę.Którykolwiek dyrektor się pojawiał zaczynał od "oszczędności".Polegały one na tym,że zabierano pielęgniarkom,a dawano lekarzom.Zwalniano salowe,a przyjmowano kierowników(nie wiadomo od czego),zastępców tychże kierowników,itp.Nigdy nie bylo pieniędzy dla pracowników,bo były "WAŻNIEJSZE WYDATKI",typu solary(kompromitacja)),czytniki(śmieszne),czy wreszcie NIEZBĘDNE kamery!Toż to cyrk i kabaret w jednym.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 14)
  13. 13 listopada 2013 o 23:11
    ja :
    Dlaczego nikt nie wspomni o sprzataczkach?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 10)
  14. 14 listopada 2013 o 21:51
    mp.memo :
    a mam pytanie czy Pantera dalej chodzi luzem po staroswie ?bo jak tak to nic z tego nie będzie .
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +9 (w sumie : 9)
  15. 15 listopada 2013 o 10:51
    MZ :
    od kiedy samorząd powiatu może prowadzić działalność gospodarczą z 100% udziałem
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 9)
  16. 15 listopada 2013 o 11:05
    działaćNiegadać :
    Dlaczego wszyscy tu narzekają na Dyrektorkę - i nikt jej nie odwoła ??
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +10 (w sumie : 10)
  17. 16 listopada 2013 o 11:32
    Kazek w. :
    Akurat czytniki wprowadzone przez poprzedniegoq dyr. Orła uważam za bardzo dobry pomysł, tak jest w większości Szpital i instytucji, tylko należy egzekwować i dyscyplinowac przyjścia do pracy lekarzy i nie płacić im za spóźnienia. Wiadomo nie od dziś, że na kilku oddziałach lekarze przychodzą na 9 a nawet na11 a za ggodzine mają płacone. Tak samo z wyjsciami po dyżurach.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 10)
  18. 18 listopada 2013 o 15:56
    ktoś z boku :
    Jest tylko jeden problem w planie restrukturyzacji szpitala jest czarno na białym napisane , że szpital nie przetrwa jeżeli nie zostaną ze struktur ZOZ-u odłączone ZOL i ginekologia. Tak trochę Pan dyr Weryński się zachowuje jakby o tym nie wiedział ???? Czy to możliwe ??? Czy znajdzie się w końcu ktoś odważny i powie prawdę o sytuacji finansowej szpitala CAŁEJ NIE JAKIEŚ TAM PÓŁSŁÓWKA. Może by tak Panie ze związków zawodowych wystąpiły do dyrektorki o ujawnienie tego planu. Tam naprawdę są bardzo konkretne wyliczenia . Miłej lektury ja go czytałem.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +8 (w sumie : 10)
  19. 21 listopada 2013 o 13:24
    Cogito :
    nie rozumiem, do końca co tak na prawdę ma zmienić przejęcie mienia (oddziałów) przez powiat... żadna rozsądna władza nie zgodziłaby się na przejęcie zadłużonych oddziałów, które do tego nadal generują straty.. system finansowania oddziału się nie zmieni, skąd zatem wniosek, że przekształcenie ZOLu i ginekologii w jednoosobowe spółki powiatu sprawi, że nagle oddziały staną się rentowne? to po prostu desperacki krok na zmniejszenie zadłużenia szpitala, kosztem środków powiatu- a więc pośrednio naszych podatków :) to po prostu przerzucanie się odpowiedzialnością, a powiat jeśli zgodzi się na to przejęcie to tylko ze względu na zbliżające się wybory.. 1:0 dla dyrekcji szpitala,ale to świadczy tylko o jej nieudolności.. kuriozum wydaje się wysnuwanie pomysłów o spółce pracowniczej.. choć zabrzmi to kontrowersyjnie to powiem, że NA SZCZĘŚCIE pielęgniarek na to nie stać, NA SZCZĘŚCIE bo gdyby poszły na ten interes utonęłyby razem z ZOLem.. skoro jedne oddziały generują zyski a inne straty to zadaniem dobrego managera jest osiągnięcie takiego salda, które pozwoli na pokrycie długów ZOLu przychodami z innych działalności szpitala i wygenerowanie dodatniego salda... tymczasem dyrekcja proponuje umycie rąk i złożenia kozła ofiarnego w postaci wykwalifikowanego personelu o zarobkach rzędu 1500 zł/mies
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +9 (w sumie : 9)
  20. 22 listopada 2013 o 13:42
    ktoś z boku :
    cytat "skoro jedne oddziały generują zyski a inne straty to zadaniem dobrego managera jest osiągnięcie takiego salda, które pozwoli na pokrycie długów ZOLu przychodami z innych działalności szpitala i wygenerowanie dodatniego salda" - pewnie może jeszcze pielęgniarki z wewnętrznego mają sobie obciąć pensje żeby utrzymać ZOL. COGITO jesteś zajebi..... Ja to mam inną propozycje może wszyscy się dodatkowo opodatkujemy aby ZOL mógł działać. HA HA HA !!!!!!!!!!!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -1 (w sumie : 7)
  21. 22 listopada 2013 o 17:12
    zorientowana :
    Do Ktoś z boku - skoro masz dostęp do takich dziwnych dokumentów nie sugeruj że jesteś z boku, tylko napisz jasno że jesteś głęboko w tym układzie. Częściowo się z tobą zgadzam ale mam inne odczucie - zadaniem dobrego menadżera jest takie działanie aby cały szpital się bilansował i nie wolno pisać że ZOL ma problemy bo nie jest to odrębna jednostka tylko widocznie działalność Dyrekcji nie pozwala na bilansowanie się tej instytucji.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +4 (w sumie : 6)
  22. 22 listopada 2013 o 20:48
    ja :
    Myślę,że ciągły brak pieniędzy w szpitalu,nie zapłacone rachunki,rozżalenie średniego i niższego personelu,pacjentów...itd,to wina dyrektorki,to nie ulega wątpliwości!Rozsądny dyrektor tak rozdziela środki finansowe aby wystarczyło na wszystko i dla wszystkich.Nie można dać lekarzom i kierownikom nieprzyzwoicie dużo,a pozostały personel gonić do roboty za 1500zł i jeszcze zabierać im co się tylko da, bo bida w szpitalu!Niechże dyrektorka weźmie choć raz lekarzom i ich kasą łata dziury finansowe szpitala.Co?Im nie wolno zabrać?Lepiej zabrać biednym starym ludziom ZOL?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +11 (w sumie : 11)
  23. 22 listopada 2013 o 21:02
    Cogito :
    ktoś z boku chyba masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, nie jestem zwolennikiem obcinania pensji pielęgniarkom ani komukolwiek, ale szpital ma duże zasoby, dzięki którym mógłby podnieść jakość i rozszerzyć zakres usług medycznych.. nowy blok operacyjny stoi i w zasadzie się marnuje bo nikt nie ma stosownych kwalifikacji aby przeprowadzać tam bardziej skomplikowane zabiegi! W dąbrowiskim ZOZie nie wykonuje się nawet operacji tarczycy ! wówczas jest możliwość wynegocjowania korzystniejszych umów z NFZ, które pozwoliłyby na wygenerowanie zysków dzięki którym można by np. zbilansować ZOL.. nowy coraz powszechniejszy trend stanowi rozwijanie przez szpitale usług komercyjnych, wynajem powierzchni komercyjnych, otwieranie nowych oddziałów, które nie generują takich kosztów a pozwalają renegocjować umowę z NFZ, ale podstawa to fachowa kadra menadżerska no i lekarze specjaliści, których brak
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +9 (w sumie : 9)
  24. 23 listopada 2013 o 00:45
    ktoś z boku :
    zorientowana - mam znajomych ------ Cogito - masz 1000 % racje pamietaj jednak , że do tego trzeba mieć kadre lekarzy ( sam/a to piszesz ) bądź realistą/tką w DT lekarzy nie ma i nie będzie . Przecież to lekarze doprowadzili do upadku ginekologii ( kto mógł uciekał rodzić do Tarnowa bo kobiety były tam traktowane jak bydło ). Sala operacyjna - przerost formy nad treścią lub jak kto woli pomnik głupoty. Nie da się w DT bez zaplecza ( specjalistyczne przychodnie ) wykożystać jej możliwości. A co do ZOL-u to chyba nie w szpitalu powinno się szukać źródeł finansowania. To chyba gminy mają obowiązek zająć się swoimi chorymi , bezdomnymi mieszkańcami. Prosty przykłąd w DT wydano miliony na Centrum Kultur się to chyba nazywa , wydaje się dziesiątki tysięcy miesięcnie na jego utrzynanie ( pracownicy , eksploatacja ) a do mieszkańców przebywających w ZOL-u nie ma kto dopłacić.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +11 (w sumie : 11)
  25. 23 listopada 2013 o 15:23
    ja :
    Czy moje komentarze są zbyt niewygodne?Cenzura jakaś?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 7)
  26. 24 listopada 2013 o 20:19
    pacjent 2 :
    "ktoś z boku" zgadzam się z Twą opinią,słuszne spostrzeżenia ,które powinny odpowiednich decydentów zainteresować .
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +8 (w sumie : 8)
  27. 26 listopada 2013 o 10:50
    ........................ :
    P.Kopczyńska podejmuje coraz to odważniejsze(niebezpieczne i ryzykowne) decyzje,ale czy zadała sobie pytanie,kto odpowie za ludzkie nieszczęście?Czy stawi wtedy czoła,popatrzy w oczy matce i odpowie za,np.śmierć noworodka?Czy wtedy obroni przed Sądem personel lekarski czy pielęgniarski?Czy dla tej kobiety liczą się wyłącznie pieniądze?Kto będzie rodził w Dąbrowie jeśli wszyscy wiedzą,że na oddziale noworodkowym nie ma należytej obstawy personelu?Według P.Kopczyńskiej jedna pielęgniarka wystarczy na takim oddziale?Czy gdyby rodził się Jej wnuk nie drżała by ze strachu,że to dziecko pozbawione jest wystarczającej opieki?Jakim cudem jedna pielęgniarka ma być JEDNOCZEŚNIE przy noworodkach i na sali porodowej?Pomoc Pani położnej jest na pewno w takiej sytuacji potrzebna,ale położna(bez urazy)nigdy nie dorówna doświadczeniem wieloletniej pielęgniarce noworodkowej.Czy dyrektorka zakłada,że będą się rodzić wyłącznie zdrowe dzieci?A,co z tymi,które będą wymagać,np.reanimacji?Oj,odważna ta dyrektorka.Oszczędza obcinając etaty pielęgniarskie,ale co znaczy 1500zł wobec życia dziecka?Czy na tyle wycenia się istnienie ludzkie w dąbrowskim szpitalu?A,co na to Starostwo?Czy i Ono obdarte jest z resztek sumienia?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 3)

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)