Dzisiaj:
Niedziela, 28 kwietnia 2024 roku
Marii, Paweła, Walerii, Witalisa

Będzie obwodnica? – Podsumowanie starań samorządu

14 sierpnia 2012 | komentarzy 15

Czy powstanie wreszcie obwodnica Dąbrowy Tarnowskiej? To pytanie od kilku lat stawiają sobie mieszkańcy miasta i władze, które od dłuższego czasu, bez większych skutków, zabiegają o budowę obwodnicy.

Przełomem w sprawie ma być ostatnia decyzja Wojewody Małopolskiego, który wydał zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. Czy to coś jednak zmieni? Całkiem już gasnące nadzieje samorządowców, że Dąbrowa będzie miała swoją obwodnicę, podsyciło obwieszczenie Wojewody Małopolskiego.

W zawiłym języku urzędowo – kancelaryjnym wojewoda zawiadamia, że „w dniu 27 lipca 2012 została wydana decyzja Nr 4 / 12 znak: WI – VIII. 7820. 33. 2011, Wojewody Małopolskiego o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej pn. „Budowa obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej w ciągu drogi krajowej nr 73 Wiśniówka – Kielce – Tarnów – Jasło km. 108 + 090 ÷ 115 + 008” (…)”. Oznacza to – ni mniej ni więcej – że została wydana decyzja, której oczekiwano jako „milowego kroku” w dziejach zabiegania o tę inwestycję, ale która – bez zdobycia funduszy na budowę – może nic nie znaczyć. Kryterium będą tu, jak zwykle, pieniądze.

Pozwólmy jednak cieszyć się z tej decyzji tym, którzy – mimo wcześniejszych przykrych doświadczeń – wierzą w obietnice GDDKiA, a wśród nich burmistrzowi Stanisławowi Początkowi, który w tej wierze jest najbardziej niezłomny.

Wiele źródeł (w tym media i urzędnicy) podaje, że starania o tę inwestycję zaczęły się w 2006 r. Przypomnijmy jednak, że już w latach 90. wspominano o obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej, a robił to nie kto inny, jak radni miejscy kadencji 1994 – 1998. Wtedy debatowano na temat planowanego przebiegu obwodnicy. Na stronie gminy pod datą 6 maja napisano:

Rada Miejska kadencji 1994-1998 zmieniła plan przestrzenny miasta i zrezygnowała ostatecznie z takiego przebiegu obwodnicy. Podjęto prace planistyczne nad nową trasą, która winna omijać tereny zurbanizowane. W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta zaproponowana została trasa obwodnicy rozpoczynająca się od ulicy Warszawskiej na granicy miasta i Gruszowa Małego, następnie biegnie w kierunku ulicy Grunwaldzkiej, Nowej, Oleśnickiej, Żabieńskiej do ulicy Piłsudskiego w okolice istniejącej stacji paliw.

Po małych korektach na styku miasta i wsi Oleśnica należącej do gminy Olesno, trasa ta została zaakceptowana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad jako optymalna. Na zlecenie tej instytucji zostało opracowane studium trasowe, z którego wynika, że długość obwodnicy wynosi prawie 7 km. Trzeba wybudować też nowy most na rzece Breń w okolicy ul. Nowej /istniejący most pozostanie do obsługi ruchu lokalnego/, oraz dwa wiadukty nad torami. Od tego momentu Burmistrz Dąbrowy Stanisław Początek słał do Warszawy monity o wprowadzenie tej obwodnicy do planów krajowych i rozpoczęcie prac projektowych. Pomagali mu w tym parlamentarzyści ubiegłej i obecnej kadencji.

Jaka była pomoc parlamentarzystów tamtych kadencji i co z niej wynikło? Lata 90. minęły, przyszedł rok 2012 i, poza zezwoleniem na rozpoczęcie inwestycji drogowej, po obwodnicy nie ma śladu. Wcześniej były za to obietnice odnowy drogi krajowej, które miały być pewną rekompensatą za czas oczekiwania na główną inwestycję.

W tej samej publikacji, urzędnicy gminni piszą również:

Do czasu oddania obwodnicy do użytku ruch będzie musiał odbywać się po istniejącej trasie. Gmina zabiega o odnowę tej trasy na całym 5 kilometrowym odcinku miejskim. Są szanse, że w 2006 roku odnowiona zostanie „krajówka” na odcinku od ul. Sucharskiego przez centrum miasta do Piłsudskiego /okolice Domu Dziecka/ na długości 2,3 km. Aktualnie w Krakowie rozstrzygany jest przetarg na te prace- oby doszedł do skutku. Burmistrz podjął już starania aby podobny odcinek o długości 2,9 km został odnowiony też w 2007 roku i dotyczy to ul. Warszawskiej do granicy miasta z Gruszowem Małym i ul. Piłsudskiego od Domu Dziecka do granic miasta i Żelazówki.

Wszyscy wiemy, że stan drogi krajowej od Szczucina do Tarnowa również poza Dąbrową jest bardzo zły. Samorządy Gmin: Dąbrowa, Szczucin, Lisia Góra oraz Starostwo dąbrowskie i tarnowskie czynią liczne zabiegi aby doszło do modernizacji tej trasy w taki sposób jak jest realizowane za mostem w Szczucinie po stronie województwa świętokrzyskiego. Obradował nawet w tej sprawie Konwent Starostów zorganizowany przez Pana Starostę Krzysztofa Kaczmarskiego z udziałem Wojewody Małopolskiego i Marszałka Województwa. Jako samorządowcy, wspólnie upominaliśmy się o modernizację tej drogi. Pewien pozytywny odzew już jest. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zamierza w III kwartale br. ogłosić przetarg na dokumentację. Realizacja będzie możliwa najwcześniej w latach 2009-2011 co i tak jest lepszą zapowiedzią od wcześniej podawanej 2013-2015”.

Obietnicom, płynącym szerokim strumieniem nie tylko od GDDKiA, przeszkodziła zmiana prawa o ochronie środowiska. Wtedy jeszcze optymistycznie zakładano, że pozwolenie na budowę będzie wydane najpóźniej do 30. 11. 2008 r. Prace budowlane, w takim układzie, powinny ruszyć w 2009 r. i potrwać 2 lata. Tak burmistrzowi Stanisławowi Początkowi obiecywał (na piśmie) Minister Transportu i Budownictwa.

W rzeczywistości pozwolenie na realizację inwestycji drogowej zostało wydane w 2012 r., gdy już – według poprzednich, optymistycznych planów – obwodnica powinna być oddana do użytku.

Wcześniej, bo w 2005 r., na sesję rady miejskiej zaproszono przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Zarządu Dróg Wojewódzkich oraz Zarządu Dróg Powiatowych. Tematem dyskusji była budowa obwodnicy, remont dróg krajowych i powiatowych oraz lokalnych. Radni przekonywali urzędników, by nie szczędzili pieniędzy na remonty dróg.

Pojawiają się różne wersje związane z terminem rozpoczęcia i zakończenia budowy obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej. Nie chcemy, by inwestycja została przełożona. Wierzę, że prace rozpoczną się już za dwa lata, a nie jak mówią niektórzy za trzy, może cztery – to słowa, które Stanisław Początek wypowiedział jeszcze w 2005 r. Przy takiej dozie optymizmu obwodnica powinna być oddana do użytku już w 2009 r. Na to jednak, ani w 2005 r., ani nawet później nie było szans.

Od 6 do 22 listopada 2006 r. trwały konsultacje społeczne w sprawie obwodnicy. Mieszkańcy, którzy w tym czasie przybyli do urzędu miejskiego, mogli zapoznać się z przebiegiem projektowanej trasy obwodnicy. W 2008 r., już po etapie projektowym, GDDKiA zatwierdziła „Studium Techniczno – Ekonomiczno – Środowiskowe budowy obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej w ciągu drogi krajowej nr 73”, tym samym znana była w całości trasa planowanej inwestycji.

W 2008 r. wiara w Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad i planowe wykonanie inwestycji zaczęła nieco słabnąć. Wrodzony urzędniczy optymizm zastępowało pewne zwątpienie i zniecierpliwienie. Wtedy też burmistrz kolejny raz zwrócił się o pomoc do parlamentarzystów. Tym razem pomóc miała Urszula Augustyn, która zorganizowała spotkanie z inwestorem (czyli GDDKiA). Na stronie gminy pod datą 8 lutego 2010 r. czytamy :

Takie pytanie [co z obwodnicą Dąbrowy i przebudową drogi krajowej?] zadają często samorządowcy i mieszkańcy gmin położonych wzdłuż drogi krajowej nr 73 na odcinku od Szczucina do Tarnowa. Inwestorem obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej i przebudowy wspomnianego odcinka jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad – Oddział w Krakowie. Zapowiadane terminy ukończenia projektu mijają i oddala się perspektywa rozpoczęcia prac budowlanych. Co ma do powiedzenia inwestor w tej sprawie?

W tym celu Burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej Stanisław Początek wspólnie z Posłanką Panią Urszulą Augustyn, zorganizowali spotkanie w Urzędzie Miejskim w Dąbrowie Tarnowskiej. Ze strony inwestora brał udział Pan Andrzej Kollbek – Zastępca Dyrektora Oddziału GDDKiA w Krakowie. Obecni byli samorządowcy; Pan Bolesław Łączyński – Radny Sejmiku Województwa Małopolskiego, Pan Jan Sipior – Burmistrz Szczucina, Pan Stanisław Wolak – Wójt Gminy Lisia Góra”.

Wicedyrektor GDDKiA tłumaczył się, dlaczego inwestor nie dotrzymuje terminów inwestycji. Ze spotkania nie wyniknęło zresztą nic więcej.

Pod koniec grudnia 2010 r. zniecierpliwienie burmistrza osiągnęło chyba apogeum, gdyż zdecydował się napisać list do ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Tego samego, który pełnił rolę „grabarza” nie tylko tej inwestycji. Ministerstwo infrastruktury w projekcie „Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011 – 2015” „zapomniało” bowiem uwzględnić szeregu istotnych inwestycji w Małopolsce. Projekt nie przewidywał, bądź odsuwał w czasie, m.in. takie inwestycje, jak obiecana już wcześniej przebudowa drogi krajowej nr 73 na odcinku Tarnów – Szczucin oraz budowa obwodnicy (do 2013 r.). Burmistrz Dąbrowy określił tę decyzję jako nieuzasadnioną i szkodliwą dla mieszkańców.

Niedługo po wysłaniu listu, który jednak nie miał większego znaczenia dla inwestycji i nie odniósł pożądanych skutków, burmistrz zwrócił się z prośbą do ministra Grabarczyka o spotkanie, do którego doszło w maju 2011 r. w ministerstwie. Wzięli w nim udział, obok burmistrza, także minister Aleksandr Grad i posłanka Urszula Augustyn. A było o czym rozmawiać, bo inwestor (GDDKiA – oddział w Krakowie) nie składał wniosku do Wojewody Małopolskiego o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, bo nie miał zagwarantowanych funduszy na wypłatę odszkodowań i budowę obwodnicy. Cezary Grabarczyk obiecał poparcie tej inwestycji.

Patową sytuację w sprawie obwodnicy przełamała decyzja Wojewody Małopolskiego z 27 lipca 2012 r. o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Z jednej strony to pewien sygnał, że „góra” zaczyna traktować poważnie dąbrowski samorząd, z drugiej strony może się jednak okazać, że w praktyce to nic nie zmieni. Bo choć najważniejszy krok już jest zrobiony, to na następny być może trzeba będzie długo czekać. Sprawa rozbija się teraz oczywiście o pieniądze, które GDDKiA (jako inwestor) musi pozyskać jeszcze przed rozpoczęciem budowy. Pozwolenie ważne jest tylko przez określony czas (3 lata), więc Generalna Dyrekcja musi się wykazać inicjatywą, której dotąd wciąż brakowało. Gdyby inwestycję finansowała gmina (czego zrobić nie może, bo sprawa dotyczy drogi krajowej) burmistrz zapewne uzyskałby konieczne fundusze. Gmina zresztą wielokrotnie udowodniała, że potrafi zabiegać o dofinansowanie zewnętrzne na realizację różnych inwestycji (hala sportowa, synagoga itd.). Ruch teraz należy niestety do GDDKiA, więc wszystko może zostać „po staremu”. Z jednej strony jest więc nadzieja, z drugiej zaś – na nadziei może się skończyć.

Decyzja wojewody jest jednak istotna co najmniej z trzech powodów, które w rozmowie z e – Kurierem Dąbrowskim wymienił burmistrz. Po pierwsze – przenosi własność pasa drogowego z rąk prywatnych na Skarb Państwa; po drugie – zatwierdza podziały geodezyjne ponad 200 działek i po trzecie wreszcie – daje podstawy do wypłaty odszkodowań mieszkańcom, którzy dotychczas tracili na odwlekaniu w nieskończoność tej inwestycji. Burmistrz przyznał, że „tempo inwestycji jest ślimacze”, jako jednego z winowajców wskazał GDDKiA, a mieszkańców gminy pochwalił za bardzo dobrą współpracę z urzędnikami i wyraził nadzieję, że przy innych zadaniach będzie podobnie. Zadeklarował również, że jest optymistą i wierzy w szybkie rozpoczęcie prac budowlanych (może już w przyszłym roku?). Przyznał jednak równocześnie, że żadnej gwarancji nie ma.

Gdyby inwestycję oceniano według miary wysiłków w nią włożonych, starań samorządu, listów, monitów i spotkań to obwodnica Dąbrowy powinna być wykonana chyba ze złota, a tymczasem wciąż jest „papierowa”, bo jak na razie widnieje wyłącznie w urzędniczej dokumentacji.

Historia obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej to nie tylko dzieje planowania, projektowania i wytyczania trasy, lecz historia nadziei i zwątpienia na rozpoczęcie inwestycji. Jaki będzie epilog tej historii – trudno powiedzieć. Nadzieja jednak podobno umiera ostatnia, więc burmistrz Stanisław Początek, po krótkim zwątpieniu, znowu jest optymistą i wierzy, że obwodnica miasta powstanie. Mają mu w tym pomóc parlamentarzyści Ziemi Tarnowskiej (Urszula Augustyn, Robert Wardzała i Andrzej Sztorc). Niewykluczone, że burmistrz zwróci się także do Józefa Rojka i Michała Wojtkiewicza. Będzie więc okazja do oceny prac parlamentarzystów, którzy wśród obietnic przedwyborczych, wymieniają również zabieganie o sprawy lokalnych społeczności.

Ula Skórka

 


Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Internautów. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin - zawiadom nas o tym (elstertv@gmail.com).

Komentarze

  1. 14 sierpnia 2012 o 21:20
    obserwator :
    Początek jest,ale kiedy będzie koniec?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 8)
  2. 15 sierpnia 2012 o 09:45
    !!! :
    I to którą już kadencję jest początek...
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 2)
  3. 15 sierpnia 2012 o 10:07
    obwodnik :
    ...Początek prosił Grabarczyka...w spotkaniu brał udział Grad- taka elita, tyle spotkań, pracy- a obwodnicy nie było i nie będzie!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +4 (w sumie : 4)
  4. 15 sierpnia 2012 o 11:32
    kierowca :
    Bardzo dobrze,że starania idą w dobrym kierunku tylko szkoda straconych 20-tu lat na niby zabiegi o obwodnicę i przebeblane debaty publiczne i kampanie ........ile ich już było !!!!! W innych miejscowościach ,Bochnia ,Brzesko,Wojnicz,Tarnów,Dębica itd. nie debatowali tylko budowali,przecież były projekty budowy obwodnicy/kosztowne/ Dąbrowy,które jak się okazało przeleżały na półkach urzędników aż straciły swą ważność i kto na ten temat coś powie ?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 2)
  5. 15 sierpnia 2012 o 13:38
    obiecanki cacanki :
    stary kotlet przed wyborczy jak zwykle odgrzewany.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +4 (w sumie : 4)
  6. 15 sierpnia 2012 o 17:43
    abc :
    proszę was od kiedy pamiętam tylko obwodnica i obwodnica a tu nadal nic.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +4 (w sumie : 4)
  7. 15 sierpnia 2012 o 18:04
    przybysz :
    Czy znane są konkretne terminy bo od wielu lat jak mieszkam w Dąbrowie to tylko słyszę o zabiegach budowy obwodnicy a póki co nie ruszono nawet łopatą przy jej budowie,tylko debaty,spotkania/wyborcze/ ,konsultacje i nic poza tym.A w innych miejscowościach ten problem rozwiązano już dawno,np.Tarnów,Brzesko,Wojnicz itd.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 2)
  8. 15 sierpnia 2012 o 19:51
    obwodnica :
    wystarczy wejśc na stronę GDDKiA w Krakowie i tam jest budżet na następny rok i Dąbrowy tam NIE MA.Przestańmy wierzyć w nasze władze
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 4)
  9. 16 sierpnia 2012 o 01:12
    Arleta :
    P posłanka pojawi się znowu jak będa wybory, teraz nie widzi potrzeby zrobić cos dla Dabrowy
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 3)
  10. 16 sierpnia 2012 o 15:16
    obwodnica :
    nasze władze są poto aby wystawić pierś do medali...
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +7 (w sumie : 7)
  11. 16 sierpnia 2012 o 20:31
    przybysz :
    obwodnica...ma 100% racji,pewnie przygotowują jakieś spotkania wyborcze z wymienionymi postaciami,które pamiętają o Dąbrowie jak idą wybory,najwyższy czas im ..............podziękować za dotychczasowe "dokonania" dla naszej miejscowości .Może najpierw się rozliczą i np dokonają wreszcie otwarcia chociaż 50 metrowego odcinka obwodnicy Dąbrowy?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 3)
  12. 16 sierpnia 2012 o 20:36
    taki ktos :
    kiełbasa wyborcza...nie dobra ble !
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +1 (w sumie : 1)
  13. 17 sierpnia 2012 o 10:14
    wazelina :
    tego łajna prasowego nie da się czytać
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -3 (w sumie : 5)
  14. 25 sierpnia 2012 o 10:44
    observer :
    A mnie się wydaje że do tych rozmów jedna osoba nie pasuje bo przez tyle lat się nie umie dogadać to jest właśnie Początek. Już wszyscy wkoło się dogadali i maja obwodnice a u nas ble ble ble i nic z tego nie wynika tak samo jest ze strefą gospodarczą z inwestorami z miejscami pracy. Niedługo zapomni o nas Żabno i Szczucin a co dopiero Kraków i Warszawa. Lepiej niech już będzie koniec...
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +4 (w sumie : 4)
  15. 27 sierpnia 2012 o 19:49
    Szczęsny :
    Prawie 20 lat sama dokumentacja i ciągle słyszymy ile to podjęto starań, a Szczurowa na daleko mniej obciążonej trasie obwodnicę ma. Może by burmistrz spisał umowę z wójtem Szczurowej aby ten sprawę budowy poprowadził, a władze Dąbrowy nadal będą mogły zajmować się sportem i rozrywką, zaś młodzi ludzie pracy będą szukać w Anglii, zaś ze względu na cenę wody kąpać będziemy się w kubełkach.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 3)

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)