Dzisiaj:
Piątek, 26 kwietnia 2024 roku
Klaudiusza, Marceliny, Marii, Marzeny

Rock made in Hungary

15 października 2011 | komentarze 2

W latach siedemdziesiątych madziarski rock cieszył się u nas sporym powodzeniem. Węgierskie kapele często występowały w Polsce, ich płyty, przynajmniej niektóre, były i u nas wydawane, a polscy fani często spierali się między sobą o wyższość jednych nad drugimi.

Po latach przychodzą na myśl przynajmniej dwie ważne formacje – z tamtych, nieco już zamierzchłych czasów – Omega oraz Locomotiv GT. W gruncie rzeczy jednak, stanowiły one jedynie czubek węgierskiej góry rockowej.

Węgierski rock, chyba jednak ciut bliższy zachodnim dokonaniom niż nasz nadwiślański, kształtował się w latach sześćdziesiątych. W tamtym okresie najbardziej wpływowa formacja nazywała się Illés. Początki tej budapeszteńskiej kapeli sięgają roku 1960. Wówczas to grupka nastolatków z braćmi Szörényi, Jánosem Bródy i Lajosem Illés postanowiła grać piosenki wzorowane na nagraniach pionierów rock and rolla. Teksty pierwszych przebojów Illés traktowały o rozterkach uczuciowych nastolatków, ale pod koniec lat sześćdziesiątych zaczęły powstawać piosenki poważniejsze, np. podejmujące hasła kontestacji. W 1968 roku na festiwalu Muzyki Tanecznej Węgierskiego Radia i TV kapela zdobyła aż pięć głównych nagród i znalazła się na fali.

Illés była formacją, która w swoich dokonaniach czerpała również z węgierskiego folkloru, a także z muzyki klasycznej. W Polsce kapela znana jest właściwie z jednego tylko utworu „Goodbye London”. Z Londynem jednak związane były jej późniejsze perypetie. Podczas pobytu w stolicy Albionu muzycy udzielili kilku wywiadów. To bardzo nie spodobało się węgierskim władzom kulturalnym, wypowiedzi uznano wręcz za wywrotowe. Ten polityczny skandal utrudnił dalszą karierę grupie i tym samym w 1973 roku uległa ona rozwiązaniu.

Levente Szörenyi, zanim utworzył kolejny zespół, nagrał solowa płytę – zatytułowaną „Podróż”, która w tamtych latach uchodziła za dokonanie wysokiej próby. W styczniu 1974 roku bracia Szörényi i János Bródy wspólnie z trzema muzykami, z innej mocnej kapeli T and T (Tolcsvay and Trio), utworzyli zespół Fonograf.

Sztandarowy zespół węgierskiego rocka tamtych lat – Omega – powstał zaledwie dwa lata później od Illés. Ta bodaj najbardziej długowieczna węgierska formacja został założona z inicjatywy László Benkö i początkowo – podobnie jak grupa braci Szörenyi – wykonywała przeboje anglosaskie. Z czasem, funkcję głównego kompozytora Omegi przejął Gábor Presser, absolwent budapeszteńskiego konserwatorium w klasie fortepianu. Lata 1967 -1971, będące okresem dominacji Pressera, zaowocowały najbardziej wartościowymi dokonaniami Omegi. W Polsce, co prawda, sporym wzięciem cieszyły się krążki „Élö Omega” i „Omega 5”, jednak to właśnie w czasach Pressera powstały trzy pierwsze płyty, na których przedstawiono bardzo urozmaicony repertuar. Oprócz prostych utworów rockowych znalazły się tam udane numery w klimatach wodewilowych, liryczne ballady z jazzującym akompaniamentem, kawałki o zabarwieniu folklorystycznym, a także kompozycje bardziej wyszukane, z tytułowym utworem z drugiej płyty zespołu – „10000 lépés” na czele. Aby nadać utworom odpowiedniego kolorytu grupa stosowała bogate instrumentarium, brzmienia klawesynowe oraz efekty orkiestrowe, znane tak dobrze choćby ze sztandarowego numeru „Gyöngyhajú lány” („Dziewczyna o perłowych włosach”). Ten wielki hit to urzekająca baśniowa opowieść autorstwa Anny Adamis, żony Józsefa Lauxa, ówczesnego perkusisty zespołu.

     

    Niestety, jak to zwykle bywa, tam gdzie ścierają się indywidualności, wcześniej, czy później drogi rozchodzą się. Tak też było w przypadku Omegi. Presser i Laux odeszli, zakładając inny, nie mniej słynny zespół – Locomotiv GT. Omega oczywiście nadal nagrywała, nadal występowała, co więcej, nawet zwiększała swoją popularność, jednak jej raczej uproszczony, dynamiczny repertuar rockowy, o wyraźnych niekiedy wpływach bluesa, odzwierciedlał już inną estetykę.

    Zespół Locomotiv GT oprócz dwóch wspomnianych już muzyków z Omegi założyli Tamás Barta – gitarzysta związany wcześniej z grupą Hungaria oraz Károly Frenreisz z formacji Metro. Pierwszy, wydany w 1971 roku album zatytułowany po prostu „Locomotiv GT” zawierał świetny repertuar rockowy o bluesowym rodowodzie. Ujawnił z jednej strony wpływ Stonesów, z drugiej zaś był efektem wyraźnych inspiracji – płynących z dokonań grupy Colosseum. Dzięki występom w USA kapela stała się w połowie lat 70. bodaj najbardziej znaną madziarską formacją w świecie.

    Krzysztof Borowiec

    You need to install or upgrade Flash Player to view this content, install or upgrade by clicking here.


Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Internautów. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin - zawiadom nas o tym (elstertv@gmail.com).

Komentarze

  1. 16 października 2011 o 20:36
    Bibel :
    Pamietam koncert grupy General w hali na Gumniskach rok 1978 albo 1979.Haze Pamietasz?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: 0 (w sumie : 0)
  2. 18 listopada 2015 o 03:49
    FILUTEK. :
    zespół Illés któregoś roku grał w Lublinie przez miesiąc, w wakacje. w muszli koncertowej w Ogrodzie Saskim. bezpłatnie, można było słuchać i bawić się. koncerty cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, codziennie był tłum tańczących, bawiących się. pamiętam, bywałem tam codziennie.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: 0 (w sumie : 0)

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)